To będzie wieczór, który może nam na długo zapaść w pamięci! Polscy piłkarze po raz pierwszy w historii mogą awansować do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Warunek jest jeden - muszą pokonać Czechów.

Obserwując bandy wokół boiska można wyciągnąć wniosek, że do Wrocławia przyjechali polscy kibice ze wszystkich zakątków kraju. Na wywieszonych flagach widnieją m.in. Ełk (woj. warmińsko-mazurskie), Żary (woj. lubuskie), Oława (woj. dolnośląskie), Olesno (woj. opolskie), Wronki (woj. wielkopolskie), Siedlce (woj. mazowieckie) czy Bytom (woj. śląskie).

Jeszcze kwadrans! Właśnie doszły do nas niepokojące wieści, że we Wrocławiu zaczęło padać...

Nad wrocławskim stadionem, nad którym przez całe popołudnie świeciło słońce, a temperatura dochodziła do ok. 30 st. C., zaczynają się zbierać pierwsze chmury. Oby nie bło powtórki z wczorajszego meczu Francja - Ukraina

W przeprowadzonym przed meczem Polska - Czechy pojedynku na głośność dopingu lepsi okazali się kibice reprezentacji Czech, którzy uzyskali wynik 120 decybeli. Polscy fani, których na stadionie jest zdecydowanie więcej, osiągnęli wynik 100 decybeli.

do Michalo30 - pozdrowienia dla wszystkich fanów z Łaz!

Na stadionie we Wrocławiu jest nasz niezawodny korespondent Krzysiek Srogosz, który na własnej skórze poczuł atmosferę piłkarskiego święta panującą w stolicy Dolnego Śląska

Polscy piłkarze pięciokrotnie w historii grali z Czechami (nie licząc meczów z Czechosłowacją), w tym dwukrotnie u siebie. Oba spotkania - w 1999 roku w Warszawie i w 2008 w Chorzowie - biało-czerwoni wygrali 2:1.

do Bananowy koleś z zoo - witamy, witamy!

Obrońca Frantisek Rajtoral przyznał, że brak tego piłkarza jest dużą stratą dla całej drużyny. "Gra bez Tomasa nie jest już taka sama" - stwierdził.

Większy problem mają Czesi - ich słynny lider Tomas Rosicky z powodu kontuzji ścięgna Achillesa grał tylko do przerwy meczu z Grekami. Od tej pory nie trenował i trener Michal Bilek w jego miejsce wystawił Daniela Kolara

Smuda podkreślił wówczas, że numerem jeden w reprezentacji pozostaje Szczęsny, jednak decyzję o obsadzie tej pozycji pozostawił trenerowi bramkarzy Jackowi Kazimierskiemu. Ostatecznie wybór padł na Tytonia

W reprezentacji Polski największym znakiem zapytania była obsada bramki. Teoretycznie pierwszym bramkarzem kadry jest Wojciech Szczęsny, ale w inauguracyjnym meczu z Grecją zobaczył czerwoną kartkę za faul w polu karnym. Jego zmiennik Przemysław Tytoń od razu stał się bohaterem - obronił "jedenastkę" wykonywaną przez Giorgosa Karagounisa, a później był pewnym punktem drużyny w spotkaniu z Rosją.

Czechy: 1-Petr Cech; 2-Theodor Gebre Selassie, 3-Michal Kadlec, 6-Tomas Sivok, 8-David Limbersky; 19-Petr Jiracek, 17-Tomas Hubschman, 13-Jaroslav Plasil, 14-Vaclav Pilar; 18-Daniel Kolar; 15-Milan Baros

Polska: 22-Przemysław Tytoń; 20-Łukasz Piszczek, 13-Marcin Wasilewski, 15-Damien Perquis, 2-Sebastian Boenisch; 16-Jakub Błaszczykowski, 5-Dariusz Dudka, 7-Eugen Polanski, 10-Ludovic Obraniak; 11-Rafał Murawski; 9-Robert Lewandowski

Zaczynamy od składów