Jakub Moder coraz bliżej powrotu po kontuzji. Trener Feyenoordu Robin van Persie przekazał pozytywne wieści

26-letni pomocnik odbudował się po przenosinach z Brighton do Rotterdamu. Za nim bardzo udana runda wiosenna, ale jesienią przy jego nazwisku, jeśli chodzi o liczbę meczów w tym sezonie, nadal widnieje zero. Zdołał wprawdzie wystąpić jedynie w przedsezonowym sparingu, ale potem podczas treningu, jeszcze w trakcie okresu przygotowawczego, doznał kolejnej już kontuzji pleców.

Choć początkowo uraz nie wydawał się aż tak problematyczny, to Polak wciąż czeka na pierwszy oficjalny występ w sezonie. Opuścił już 14 meczów Feyenoordu we wszystkich rozgrywkach tego sezonu i dwa zgrupowania reprezentacji.

Jak wyjawił w piątek trener klubu z Rotterdamu, powodem tak wielu wątpliwości w sprawie powrotu Modera, było ustalenie, z czym dokładnie zmagał się pomocnik.

- Potrzebowaliśmy dużo czasu, aby naprawdę zrozumieć problem. Niedawno został on zidentyfikowany i uważamy, że został rozwiązany. Ale to jeszcze trochę potrwa - wyjawił Van Persie.

- Zbliżamy się teraz do fazy końcowej, w której będzie w pełni sprawny. Po raz pierwszy od tygodni te sygnały są bardzo pozytywne - dodał były znakomity holenderski napastnik.

Po ośmiu kolejkach Feyenoord lideruje tabeli Eredivisie. W niedzielę zagra na wyjeździe z Heraclesem.

W seniorskiej reprezentacji Polski Moder zagrał w 35 meczach i strzelił w nich dwa gole. Ostatnio z orzełkiem na piersi wystąpił przeciwko Finlandii w Helsinkach w czerwcu, w ostatnim meczu Michała Probierza w roli selekcjonera. Jego następca Jan Urban, jak sam ostatnio wyjawił, cierpliwie czeka aż pomocnik wróci do zdrowia i formy.

- Nikt nie wie, czy będzie w stanie wrócić do odpowiedniej dyspozycji. Każdy zawodnik potrzebuje czasu, by odbudować taką formę fizyczną i rytm meczowy, bo niestety Kuba nie gra dosyć długo i tego się nie da przeskoczyć. Zawodnika trzeba wprowadzać spokojnie - mówił w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

(lukl/macz)