Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Walia - Polska. Karol Świderski i Jakub Piotrowski na sobotniej konferencji prasowej - eliminacje mistrzostw Europy

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 23/03/2024, 18:35 GMT+1

Jakub Piotrowski, chwalony za mecz z Estonią, przyznał, że już myśli już o Walii. - Teraz trzeba to powtórzyć we wtorek - podkreślił. W podobnym tonie w sobotę na konferencji prasowej wypowiadał się Karol Świderski. To jego gol przesądził o ostatniej wygranej Biało-Czerwonych z tym przeciwnikiem.

Karol Świderski przed meczem z Walią w Cardiff

26-letni Piotrowski rozegrał dopiero cztery mecze w reprezentacji (zadebiutował w październiku 2023 roku z Wyspami Owczymi), ale już stał się jej ważnym punktem. W listopadzie strzelił gola w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Czechami na zakończenie eliminacji w grupie, a w czwartek był jednym z bohaterów meczu z Estonią, wygranego 5:1.

- Od początku występów w kadrze, już od pierwszego zgrupowania, gdy przyjechałem, czułem, że jest coś fajnego w tej grupie piłkarzy. Nie czułem się odosobniony, można było ze wszystkimi porozmawiać. A teraz mam możliwość dołożyć coś od siebie na murawie. Wiadomo, że największą sympatię zyskuje się poprzez grę na boisku. I staram się to pokazywać - przyznał podczas sobotniej konferencji prasowej w Warszawie.

Piotrowski: koledzy z reprezentacji gratulowali mi

W meczu z Estonią pomocnik Łudogorca Razgrad strzelił efektownego gola z dystansu. Był aktywny, brał w udział w wielu akcjach. Zebrał mnóstwo pochwał, nie tylko w mediach.

- Koledzy z reprezentacji gratulowali dobrego występu. Fajnie usłyszeć miłe słowa. Ale w futbolu wszystko szybko się dzieje i trzeba będzie to powtórzyć we wtorek - zaznaczył.
picture

Jakub Piotrowski na sobotniej konferencji prasowej

Piotrowski jest skuteczny również w obecnym sezonie ligi bułgarskiej. Jak przyznał, przez całą wcześniejszą karierę nie zdobył tyle bramek, ile w ciągu tego jednego sezonu. Skąd ta zmiana?

- Zacząłem częściej być na polu karnym i częściej uderzać z dystansu. Na treningach też przywiązuję dużą wagę do strzałów. Ponadto dużo więcej analizuję swoje mecze. To, gdzie mogę wbiegać, jakie przestrzenie atakować i gdzie jest miejsce na boisku, z którego można zdobyć bramkę. To rzeczywiście przełomowy sezon, w którym pokazuję dobrą skuteczność - potwierdził.

A czego, jego zdaniem, spodziewać się we wtorek po Walijczykach, którzy w swoim półfinale barażowym pokonali Finlandię 4:1?

- Oni grają bezpośrednią piłkę, często kontratakują, dążą do stworzenia jak najszybciej akcji. Cechuje ich też dużo dośrodkowań na pole karne. Myślę, że na to będziemy musieli najbardziej uważać. Mieliśmy już analizę, ale zostało jeszcze trochę czasu, mamy przed sobą kilka treningów - powiedział.

Świderski: mentalnie sobie poradzimy

W sobotniej konferencji wziął również udział Świderski, który zdobył po jednej bramce w dwóch poprzednich meczach z Walijczykami - wygranych 2:1 i 1:0 w 2022 roku w Lidze Narodów.

- Jesteśmy po pierwszych odprawach. Znamy przebieg ich spotkania z Finlandią i wiemy, jak Walijczycy strzelali gole. W jaki sposób atakują, bronią i jakie popełniają błędy. Na pewno będziemy pod tym kątem wszystko robić, również podczas dwóch kolejnych treningów, żeby wykorzystać słabe punkty Walijczyków - powiedział Świderski.
picture

Karol Świderski przed meczem z Walią w Cardiff

- Nie boimy się presji. Gramy już długo w piłkę, wiemy, jak ta presja wygląda i jak działa na nas stres. Umiemy to wykorzystać. Graliśmy już w wielu ważnych meczach, również mistrzostw Europy i świata. Ten mecz będzie bardzo ważny, ale myślę, że mentalnie sobie poradzimy - dodał napastnik Verony, który w styczniu został wypożyczony z Charlotte FC.
Po sobotniej konferencji prasowej kadrowicze rozpoczęli trening na PGE Narodowym w Warszawie.
Początek wtorkowego meczu z Walią o godz. 20.45. Wynik na żywo i relacja live w eurosport.pl.
(lukl)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama