Konflikt w belgijskiej kadrze. Courtois zniknął, selekcjoner zdziwiony

Tedesco pracuje w reprezentacji Belgii od lutego. Zastąpił prowadzącego wcześniej drużynę przez sześć lat Roberto Martineza. Hiszpan zakończył pracę po słabym występie zespołu w mistrzostwach świata w Katarze.

W sobotę Belgowie w Brukseli zmierzyli się z Austrią w meczu eliminacji mistrzostw Europy (1:1). Z powodu urazu zabrakło kapitana Kevina De Bruyne, ale do gry gotowi byli wicekapitanowie Courtois i Romelu Lukalu. Selekcjoner zdecydował się powierzyć prestiżową rolę temu drugiemu zawodnikowi, który strzelił nawet gola.

Krótko po spotkaniu wybuchła afera. Courtois zgłosił kontuzję kolana i z tego powodu miał nie pojechać na wtorkowy mecz wyjazdowy w Tallinie. Tam Belgowie zmierzą się z Estonią.

Tedesco na poniedziałkowej konferencji prasowej poinformował, że gracz Realu opuścił zgrupowanie reprezentacji, ale podał zdecydowanie inny powód niż sam zawodnik.

- Chciałbym powiedzieć, że to kontuzja, ale nie mogę kłamać - powiedział Tedesco. - Razem zadecydowaliśmy, że Romelu będzie kapitanem w trakcie meczu z Austrią, a Thibaut z Estonią. Dla wszystkich to było w porządku, ale po spotkaniu w sobotę Courtois nagle chciał ze mną rozmawiać. Przekazał mi, że jedzie do domu, bo czuje się rozczarowany i urażony - dodawał włoski selekcjoner Czerwonych Diabłów.

Słowa trenera rozwścieczyły Courtoisa, który w mediach społecznościowych opublikował mocno sformułowane oświadczenie.

"Byłem zaskoczony, słysząc konferencję prasową trenera, na której przedstawił częściową i subiektywną relację z prywatnej rozmowy, którą odbyliśmy po meczu z Austrią” - napisał Courtois. "Chcę jasno powiedzieć, że nie pierwszy i nie ostatni raz rozmawiam ze szkoleniowcem na tematy związane z szatnią, ale pierwszy raz ktoś decyduje się powiedzieć o tym publicznie. Jestem tym głęboko rozczarowany, ale chcę jasno zaznaczyć, że oceny trenera nie mają nic wspólnego z rzeczywistością" - dodawał 31-letni bramkarz.

Courtois zapewnił, że w żaden sposób nie żądał od trenera, aby ten powierzył mu opaskę kapitańską. W tej sprawie rozmawiał też potem i wyjaśnił sytuację z Lukaku.

- Ponadto w niedzielę po południu przeszedłem badanie kontrolne pod kątem problemu z prawym kolanem. Zespół medyczny mojego klubu oraz reprezentacji był w kontakcie i przejrzał wszystkie odpowiednie materiały, które zakończyły się podjęciem decyzji o opuszczeniu zgrupowania - zakończył Courtois.

We wtorek w Tallinie w bramce Belgów ma zagrać Matz Sels, na co dzień występujący w Strasburgu.

W tabeli grupy F podopieczni Tedesco po dwóch spotkaniach są wiceliderami. Do prowadzącej Austrii tracą trzy punkty, ale mają jeden mecz do rozegrania więcej.