Jesteśmy w Hamburgu, gdzie przed chwilą rozpoczął się mecz czwartek kolejki Bundesligi pomiędzy HSV Hamburg i FC Koeln. Na tekstówkę zaprasza Stinger.

teksiu (#12) - oczywiście, ale to dopiero jutro.

Atak gospodarzy - dokladna płaska wrzutka z prawej flanki, doszedł do niej wbiegający w pole bramkowe Robert Tesche, ale niedokładnie przyłożył nogę do piłki i Varvodić nie miał problemów ze złapaniem tego strzału.

Duży spokój Westermanna, który pod presją napastnika zagrał klatką piersiową do Drobnego.

GROŹNY STRZAŁ! Uderza Koreańczyk Heung-Min Son, kolejny raz dobrze jednak broni vardvodić.

spizu95 (#4) - będzie.

Żółty kartonik dla Brecko, za nadmierne posługiwanie się łokciem w walce o górną piłkę.

Wyrównanie dla gości, a duża w tym zasługa Sławomira Peszki. Polak otrzymał krótkie prostopadłe zagranie od Novakovicia, wbiegł za linię obrony, zagrał wzdłuż bramki, a nadbiegający Chihi musiał tylko dostawić nogę. Co też uczynił.

GOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!! CHICHI!!!!!!!!!! 1:1!!!!!!!!!!

Dobra interwencja kapitana gospodarzy Heiko Westermanna, który w polu karnym zatrzymał szarżującego Chichiego.

Goście na razie zupełnie niewidoczni, dopiero teraz groźny strzal oddal z dystansu Novaković. Jaroslav Drobny jednak pewnie złapał piłkę.

Do jedenastki podbiegł Mladen Petrić i pewnym strzałem lewą nogą zupełnie zmylił Varvodicia.

Dosłownie kilkanaście sekund później gospodarze wywalczyli jednak rzut karny - wspomniany Aogo wpadł w pole karne i staranował go próbujący interweniować Pedro Gerome.

To Westermann uderzył głową w poprzeczkę po dośrodkowaniu Aogo z rzutu wolnego.

A TERAZ RZUT KARNY!

POPRZECZKA!

Bardzo groźny strzał z dystansu oddal jeden z graczy gospodarzy, Vardvodić z dużymi problemami wybił piłkę na rzut rożny.

W wyjściowym składzie gości Sławomir Peszko, na ławce mecz rozpoczyna Adam Matuszczyk.