Mjällby AIF mistrzem Szwecji 2025. Klub z wioski rybackiej zadrwił z potentatów

Piłkarze Mjällby AIF w sensacyjnych okolicznościach sięgnęli po mistrzostwo Szwecji. Klub z liczącej półtora tysiąca mieszkańców wioski postawił się potentatom, dysponującym wielokrotnie większymi budżetami. Co więcej, za chwilę mogą pobić rekord w liczbie wywalczonych punktów. Trudno doszukać się w piłce nożnej podobnego osiągnięcia.

Kot wbiegł na murawę podczas meczu Varnamo - Mjallby w lidze szwedzkiej

Źródło wideo: Eurosport

Miejscowość Hällevik położona jest nad brzegiem Morza Bałtyckiego, w południowej części Szwecji - regionie Blekinge. Od Karlskrony, do której łatwo dostać się z Polski promem, dzieli ją raptem 90 km.
Po raz pierwszy zrobiło się o niej głośno w 1862 roku. 17 października siedmiu miejscowych rybaków utonęło, zostawiając na lądzie żony i dzieci. Ich imiona do dziś znajdują się w archiwach XVIII-wiecznego kościoła, będącego dumą całej okolicy. Zachwyt budzi również przepiękna piaszczysta plaża, zamykająca uroczą, otoczoną lasem zatokę.
Drugi raz Hällevik znalazł się na ustach wszystkich 163 lata później. Tutejszy klub - Mjällby AIF - trzy kolejki przed końcem rozgrywek sięgnął po tytuł mistrza Szwecji.
- Już sama ich obecność w najwyższej klasie rozgrywkowej jest zdumiewająca. Mówimy o miejscowości zamieszkanej przez 1,5 tysiąca osób - przypomniał w rozmowie z CNN Erik Hadzic, reporter kanału TV4. - To bez wątpienia największa sensacja w historii ligi szwedzkiej.

Rekord na wyciągnięcie ręki

Wygrana to jedno. Jeszcze bardziej imponujący jest styl. Na trzy kolejki przed końcem nowy mistrz ma 11 punktów przewagi nad drugim Hammarby. Jeśli wywalczy przynajmniej jeszcze dwa (na razie ma ich 66 po 27 kolejkach), pobije rekord rozgrywek w liczbie wywalczonych punktów, który obecnie należy do Malmö FF (z 2010 roku) i AIK (z 2018).
- Malmö jest najbogatszym klubem Szwecji. Budżet Mjällby to ledwie piętnaście procent ich budżetu. Dlatego wszyscy byli przekonani, że w końcu i tak po trzeci z rzędu tytuł sięgnie Malmö - zauważył Hadzic.
Nawet rewelacyjny początek ligowych zmagań (w Szwecji obowiązuje system wiosna-jesień) nie sprawił, by ktokolwiek w gronie faworytów do końcowego sukcesu wymieniać zaczął klub z Hällevik. To zmieniło się dopiero w sierpniu, po zwycięstwie nad obrońcą tytułu.
- Mjällby AIF prawie przez dwie trzecie sezonu było liderem rozgrywek. Oczywiście przed startem sezonu raczej nikt w kraju nie przewidywał, że to właśnie klub z południa Szwecji sięgnie po tytuł, ale ta drużyna rosła z kolejki na kolejkę i przegrała dotychczas tylko jeden mecz. Wykorzystali też oczywiście słabość reszty stawki, bo chociażby Malmö FF przeżywa gorszy okres, ale nikt nie ujmuje im tego, iż po prostu zasłużyli na ten historyczny moment – zauważył w rozmowie z TVN24+ Marek Wadas, autor serwisów Futbol Po Skandynawsku i Szwedzka Piłka.
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama