Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Wolves - West Ham United: wynik meczu i relacja - Premier League

Emil Riisberg

05/04/2021, 21:18 GMT+2

Drużyna West Ham United wygrała 3:2 wyjazdowe spotkanie z Wolverhampton Wanderers w meczu 30. kolejki Premier League. Ekipa, której bramki broni Łukasz Fabiański, wróciła na zajmowane przed trzema kolejkami 4. miejsce angielskiej ekstraklasy.

Wolves - West Ham United

Foto: Eurosport

Cel Młotów był prosty: wykorzystać potknięcie Chelsea i wrócić do strefy premiowanej grą w Lidze Mistrzów. Z tego zadania podopieczni Davida Moyesa wywiązali się znakomicie.
Już od pierwszych minut narzucili Wilkom twarde warunki rywalizacji. Determinację West Hamu musiał nawet powstrzymywać arbiter, pokazując gościom w pierwszych dziesięciu minutach dwie żółte kartki.

Kanonada West Hamu

Ale gra kolegów Łukasza Fabiańskiego była nie tylko ostra, ale przede wszystkim skuteczna. Prowadzenie objęli już w 6. minucie, po golu Jessego Lingarda. Niecałe 10 minut później wracający po spowodowanej kontuzją przerwie Pablo Fornals podwyższył wynik na 2:0. A po 30 minutach meczu gospodarze przegrywali już trzema bramkami. Tym razem na listę strzelców wpisał się Jarrod Bowen, który na boisku pojawił się kilkadziesiąt sekund wcześniej.
Co ciekawe, to Wilki były pod wieloma względami stroną przeważającą. Dłużej byli przy piłce, częściej atakowali, konstruowali więcej sytuacji bramkowych, ale aż do 44. minuty gole strzelali tylko goście. Dopiero tuż przed przerwą kontaktową bramkę po pięknym dośrodkowaniu Adamy Traore zdobył strzałem głową Leander Dendoncker. Fabiański mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem.



Drugi oddech Wolves

Po zmianie stron tempo meczu nieznacznie spadło, a obie drużyny zaczęły grać nieco ostrożniej. Z czasem jednak gospodarze zaczęli podchodzić coraz bliżej bramki Młotów. W końcu Pedro Neto dalekim podaniem uruchomił niepilnowanego Fabio Silvę, a ten z ostrego kąta posłał piłkę w światło bramki tuż obok bezradnego Fabiańskiego.
Plan West Hamu zaczął się sypać. Z każdą minutą gospodarze coraz bardziej dominowali na boisku i z zapałem dążyli do wyrównania. Jednobramkowa przewaga, będąca dla Młotów przepustką do pierwszej czwórki Premier League, zdawała się coraz bardziej zagrożona.
Sprzymierzeńcem gości okazał się czas. Wilki nie zdążyły poukładać swoich szyków na tyle, by odmienić losy meczu. I choć atakowały do ostatniej chwili, West Ham skutecznie oddalał grę od własnego pola bramkowego, broniąc cennych trzech punktów na wagę powrotu do czołówki Premier League.



Wolverhampton Wanderers - West Ham United 2:3 (1:3)
Bramki: Leander Dendocker (44'), Fabio Silva (69') - Jesse Lingard (6'), Pablo Fornals (14'), Jarrod Bowen (38')
Autor: macz/dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama