Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Wisła Płock - Pogoń Szczecin: wynik i relacja - PKO Ekstraklasa

Emil Riisberg

09/02/2020, 14:38 GMT+1

Ogromne emocje w Płocku. Długo wydawało się, że Wisła wygra u siebie z Pogonią Szczecin, ale goście w ostatnim kwadransie wzięli się do pracy, wbili trzy gole i zwyciężyli 3:2.

Foto: Eurosport

W ten sposób Portowcy odegrali się za porażkę 1:2 z sierpnia 2019 roku, gdy do ówczesnego lidera ekstraklasy do Szczecina pojechała na mecz ligowy ostatnia wtedy w tabeli Wisła.

Okoliczności niedzielnego rewanżu były intrygujące. Gospodarze od pierwszego gwizdka zaatakowali połowę Pogoni, czego efektem była indywidualna, zakończona bramką akcja Giorgi Merebaszwilego w 9. minucie, przy której swój niewielki udział miał także szczeciński obrońca Michalis Manias.

Goście cofnęli się do defensywy, ale próbowali zaskoczyć płocką drużynę. W minucie 16. po akcji w polu karnym Wisły z dystansu huknął Damian Dąbrowski. Piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką.

Wisła dominowała na murawie, ale z przeprowadzanych przez nią akcji niewiele wynikało. Wreszcie blisko podwyższenia wyniku był Grzegorz Kuświk. W 30. minucie dośrodkowanie Angela Garcii Cabezali idealnie spadło pod nogi stojącego o krok od bramki Pogoni napastnika Wisły, ale ten fatalnie przestrzelił.

Szarża Pogoni

Po przerwie zmienił się także styl rozgrywania spotkania. Więcej działo się w środku pola, mniej było akcji kończących się strzałami na bramkę. Pierwsza groźna sytuacja po przerwie miała miejsce w 64. minucie, gdy strzał głową z bliskiej odległości zawodnika Pogoni obronił Thomas Daehne. Chwilę później piłka po strzale Konstantinosa Triantafyllopoulosa wpadła do siatki, ale sędzia szybko pokazał, że została zdobyta ze spalonego.

Na zmianę wyniku kibice musieli poczekać do 72. minuty. Po rzucie rożnym, piłka została wybita poza pole karne, ale czekał na nią w tym miejscu Merebaszwili. Gruzin dośrodkował pod nogi Jakuba Rzeźniczaka, który wykorzystał sytuację, podwyższając prowadzenie Wisły.

Radość płockich kibiców nie trwała długo. W minucie 77. ręką w polu karnym zagrał Cezary Stefańczyk, a jedenastkę na gola zamienił Srdjan Spiridonović. Trzy minuty później był już remis 2:2, a na listę strzelców wpisał się Marcin Listkowski. Ale to nie wszystko. W 82. minucie Pogoń wyszła na prowadzenie po bramce Pawła Cibickiego.
W ciągu pięciu minut od 0:2 szczecinianie odmienili wynik na 3:2. Wisła nie zdołała już odpowiedzieć.
Wisła Płock - Pogoń Szczecin 2:3 (1:0)
Bramki: 1:0 Giorgi Merebaszwili (9.), 2:0 Jakub Rzeźniczak (72.), 2:1 Srdjan Spiridonović (77. - karny), 2:2 Marcin Listkowski (80.), 2:3 Paweł Cibicki (82.).

Wisła Płock: Thomas Daehne - Cezary Stefańczyk, Jakub Rzeźniczak, Alan Uryga, Angel Garcia Cabezali (86. Piotr Tomasik) - Dawid Kocyła (82. Mikołaj Kwietniewski), Maciej Ambrosiewicz, Dominik Furman, Giorgi Merebaszwili, Mateusz Szwoch - Grzegorz Kuświk (73. Cillian Sheridan).
Pogoń: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Kostas Triantafyllopoulos, Benedikt Zech, Hubert Matynia - David Stec (46. Paweł Cibicki), Tomas Podstawski (67. Marcin Listkowski), Sebastian Kowalczyk, Damian Dąbrowski, Srdjan Spiridonovic - Michalis Manias (73. Soufian Benyamina).
Autor: kz / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama