Serie A. Carlo Ancelotti może być ponownie trenerem AC Milan

Najwidoczniej doświadczony i bardzo utytułowany trener może stać się kolejną z ofiar rewolucji, jaka nadchodzi w trawionym konfliktami Neapolu.

W klubie spod Wezuwiusza piłkarze są pokłóceni z prezydentem Aurelio De Laurentiisem. Znany z trudnego charakteru włoski producent filmowy zorganizował swoim zawodnikom dodatkowy, karny trening przed ligowym meczem z Genoą, na którym jednak nikt się nie zjawił. Był to tylko przyczynek do jeszcze większych problemów wokół zespołu. W weekend nieznani sprawcy włamali się do domu Allana, a potem ktoś wybił szybę i ukradł radio oraz nawigację w samochodzie żony Piotra Zielińskiego. Słowem – chaos.

Chaos, z którym Ancelotti sobie kompletnie nie radzi. Stacja telewizyjna Sport Mediaset poinformowała już, że De Laurentiis postawił swojemu trenerowi ultimatum: albo wygra dwa kolejne mecze, albo pożegna się z posadą. "Tuttosport" poszedł o krok dalej, sugerując, że jeśli "Carletto" faktycznie opuści Neaopol, to latem może być faworytem do objęcia ławki trenerskiej w Milanie, gdzie dyrektorem sportowym jest dobrze znany mu z boiska Maldini.

60-latek prowadził już Rossonerich w latach 2001-2009, wygrywając z klubem dwukrotnie Ligę Mistrzów oraz zdobywając dwa tytuły mistrza Włoch. Jeżeli latem wróciłby do Mediolanu, to po raz kolejny miałby okazję pracować z polskimi piłkarzami. W Neapolu trenuje obecnie Arkadiusza Milika oraz Piotra Zielińskiego, w Milanie trafiłby najpewniej na Krzysztofa Piątka.

Aktualnie blask upadłej gwieździe włoskiej piłki próbuje przywrócić Stefano Pioli, który wygrał jednak jak dotąd tylko jedno z pięciu spotkań po zastąpieniu na stanowisku Marco Giampaolo.

Autor: mb / Źródło: eurosport.pl, "Tuttosport"