Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Robert Lewandowski po zakończeniu Bundesligi: mam rezerwy, zagrałem na 90 procent możliwości - Bundesliga

Emil Riisberg

01/07/2020, 08:08 GMT+2

Robert Lewandowski zapewnia, że to wciąż nie jest szczyt jego możliwości. - Grałem na jakieś dziewięćdziesiąt procent - przyznał napastnik w rozmowie z tygodnikiem "Sport Bild". Dodaje, że czuje się znaczniej młodziej, niż wynika to z jego metryki.

Foto: Eurosport

Trwająca już 10 lat przygoda Lewandowskiego z Bundesligą to pasmo nieprzerwanych sukcesów. Rozgrywki krajowe, czy to w Borussii Dortmund czy aktualnie Bayernie Monachium, Polak wygrywa hurtowo, a i miejsca na armatki dla najlepszego strzelca może powoli brakować. Przez dekadę kapitan reprezentacji Polski uzbierał 236 goli w niemieckiej ekstraklasie i już teraz na stałe wpisał się w historię rozgrywek.

Lewandowski: nie widzę dla siebie ograniczeń

Z historią, a konkretnie Gerdem Muellerem, ścigał się również w zakończonym dopiero co sezonie. RL9 strzelał każdemu i wszędzie i co chwila rozbudzał wyobraźnię. Czy uda mu się dogonić rekord "Bombera", który w sezonie 1971/72 nastrzelał 40 goli? - to pytanie krążyło w mediach dobrych kilka miesięcy.
Teraz, kiedy już wiadomo, że Polakowi nieco zabrakło, on sam odniósł się do tematu. - Nie wydaję mi się, żeby którykolwiek z aktywnych piłkarzy był w stanie zdobyć w jednym sezonie Bundesligi 40 bramek. Gdybyśmy grali 38 meczów a nie 34, moglibyśmy wrócić do tematu, ale jest to bardzo trudne ze względu na obciążenia współczesnego futbolu - przyznał kapitan reprezentacji Polski w rozmowie z magazynem "Sport Bild".
Snajper Bayernu zaznaczył, że ze swojego osiągnięcia strzeleckiego w ostatnim sezonie (najlepszy wynik obcokrajowca w historii) jest "po prostu dumny". Ale wciąż mu mało, Lewandowski ciągle chce więcej.
- W sierpniu skończę 32 lata, ale czuję się na 27-28. Czasem nawet mniej. Chcę grać na najwyższym poziomie jeszcze przez długi czas, ciągle daję z siebie wszystko. Nie widzę dla siebie ograniczeń. Nie wykorzystałem w pełni swoich możliwości, zagrałem w tym sezonie na jakieś dziewięćdziesiąt procent - dodał Polak, czym po raz kolejny ma prawo rozbudzić apetyty swoich fanów.

Szansa na wygranie Ligi Mistrzów

W Bundeslidze Lewandowski i Bayern swoje zrobili, teraz przed nimi inne wielkie zadanie - walka w Lidze Mistrzów. Zdaniem polskiego piłkarza w tym roku nadarza się "doskonała okazja", by wreszcie te rozgrywki wygrać. - Jesteśmy w świetnej formie, mamy chemię w zespole - przyznał.
Przerwana przez pandemię COVID-19 Champions League zostanie dokończona w sierpniu w formacie finałowej ósemki w Lizbonie. By tam się znaleźć, Bayern musi wyeliminować Chelsea, ale to wydaje się formalnością, bo w pierwszym meczu w Londynie Bawarczycy zabawili się, wygrywając 3:0.
W tych rozgrywkach Lewandowski również pewnie zmierza po koronę króla strzelców. W sześciu meczach strzelił 11 goli.
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl, sportbild.de
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama