Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Robert Lewandowski odbiera Złoty But: relacja na żywo - ceremonia w Monachium

Emil Riisberg

21/09/2021, 10:38 GMT+2

Robert Lewandowski, zwycięzca klasyfikacji "Złoty But" dla najlepszego strzelca w Europie w sezonie 2020/2021, odebrał we wtorek w Monachium upragnioną statuetkę. Tak relacjonowaliśmy uroczystość w eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Dziękujemy za uwagę, a Robertowi gratulujemy.


Anna Lewandowska otrzymała też piękne czerwone róże. Wspólne zdjęcie i ceremonia zakończona.

Na koniec na scenie, oprócz Roberta pojawili się też: jego żona, prezydent Bayernu, Oliver Kahn i szef "Kickera".
A teraz Robert: - To najlepszy okres mojej kariery. Nie chodzi o wiek, wydaje mi się, że jeszcze przez kilka lat mogę grać na świetnym poziomie.
- Jesteś jednym z największych profesjonalistów, jakich spotkałem - dodaje Szwajcar.
Kilka słów od prezydenta FIFA Gianniego Infantino. - 41 goli to historyczny wynik. Większość kibiców myślała, że nie doświadczy tego, a ty tego dokonałeś. Dzisiaj oddajemy Ci cześć - podkreśla.
Robert mówi teraz o trudnych początkach gry w Niemczech. - Pojawiały się wobec mnie krytyczne głosy. Wiedziałem jednak, że codzienną pracą jestem w stanie odpowiedzieć i te efekty w końcu przyjdą. Juergen Klopp był bardzo ważną osobą na początku mojej kariery w Bundeslidze, pełnił nie tylko rolę trenera, ale w pewnym sensie także ojca.
- Zastanawiałem się, dlaczego tak długo musiałeś czekać na Złotego Buta. Przecież od początku widzieliśmy, że jesteś wyjątkowym zawodnikiem. 41 goli w Bundeslidze to kosmiczne osiągnięcie. Liczę, że zobaczymy się w finale Ligi Mistrzów - mówi Klopp.
Są też gratulacje od menedżera Liverpoolu Juergena Kloppa, który miał wkład w początki kariery Lewandowskiego na niemieckich boiskach.
Czas na Annę Lewandowską: - Każdego dnia widzę, jak mocno pracuje. Robert jest dla mnie ogromną inspiracją, jestem z niego dumna każdego dnia.
- Wsparcie rodziny daje mi ogromną siłę na boisku - mówi Polak.

W specjalnym materiale Polakowi gratuluje teraz były trener Bawarczyków Hansi Flick. - Miałem okazję prowadzić Ciebie Robert przez dwa lata i każdego dnia widziałem entuzjazm na boisku i poza nim - mówi Niemiec.
- Dedykuję tę nagrodę Gerdowi Muellerowi, którego podziwiałem, ale przede wszystkim mojej żonie Annie. Jest kluczem do moich sukcesów. To dzięki niej mogę tu być, gdzie jestem. Często mówi mi, jak dużo znaczy wiara we własne umiejętności - dodaje "Lewy".
- Jestem bardzo dumny i zadowolony. To były dla mnie fantastyczne rozgrywki. W trakcie trwania sezonu nie myślałem o pobiciu rekordu, ale im bliżej było końca, to zacząłem wierzyć w dobicie do granicy 40 goli. - mówi dumny Polak.

Na scenie jest już Robert, który właśnie odbiera Złoty But!



- Wiemy Robercie, że ta droga nie była łatwa. To jaką siłę pokazujesz każdego dnia, jest dla nas powodem do domu - komplementuje Polaka prezydent klubu.
- Przed rokiem zasłużenie zdobył tytuł Piłkarza Roku FIFA i w tym roku również jest jednym z głównych kandydatów - mówi.
- Chciałbym pogratulować Robertowi jego pasji, zaangażowania. Jest człowiekiem, który nigdy nie jest w stu procentach zadowolony z siebie. Cały czas chce iść do przodu - dodaje.
- To ktoś, kto się nigdy nie zatrzymuje. Z każdym rokiem się rozwija i dokłada coś nowego, cieszymy się, że możemy oglądać go co tydzień na naszych boiskach - kontynuuje.
- To coś absolutnie wyjątkowego - mówi o pobiciu przez RL9 legendarnego rekordu Gerda Muellera.
Czas na wystąpienie Herberta Hainera, prezydenta Bayernu, który mówi, że jest zaszczycony.
Trwa materiał pokazujący drogę Polaka do Złotego Buta. Wielkie chwile dla kapitana reprezentacji Polski.

Kamery po raz pierwszy pokazały Roberta, niezwykle elegancko ubranego, podobnie zresztą jak jego żonę Annę.
Christian Seifert, szef DFL w specjalnym nagraniu mówi o tym, że Bundeslidze brakowało takiej nagrody. Przypomnijmy, Niemcy czekali na nią 49 lat
Britta Hoffmann prowadzi dzisiejszą ceremonię.
Polak będzie też najstarszym graczem z tą prestiżową statuetką. W momencie jej zapewnienia miał dokładnie 32 lata i 274 dni. Poprzedni najstarszy triumfator - Leo Messi, gdy sięgał po nagrodę w sezonie 2017/2018 miał dokładnie 31 lat i 129 dni.

Warto podkreślić, że "Lewy" będzie pierwszym piłkarzem Bundesligi uhonorowany Złotym Butem od 49 lat, wówczas w sezonie 1971/72 wygrał wspomniany już i zmarły niedawno Gerd Mueller.

Nagroda przyznawana jest od 1968 roku. Lewandowski otrzyma Złotego Buta pierwszy raz w karierze. Jest też pierwszym Polakiem uhonorowanym w ten sposób.
Drugie miejsce w klasyfikacji zajął Leo Messi, który wówczas jeszcze w barwach Barcelony zdobył 30 goli, a trzecie - Cristiano Ronaldo - 29 bramek, czyli 58 punktów.
W sezonie 2020/21 kapitan reprezentacji Polski zdobył 41 bramek i o jedną pobił przy okazji legendarny rekord Gerda Muellera. Trafienie z ostatnich minut ostatniego meczu w poprzednim sezonie z Augsburgiem przeszło do historii Bundesligi.
Na ten dzień kapitan reprezentacji Polski czekał długo. Choć snajper Bayernu triumf w klasyfikacji Złotego Buta zapewnił sobie w maju, dopiero dziś otrzyma prestiżową statuetkę.
Na początek nieco historii tej prestiżowej statuetki.
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama