Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Robert Lewandowski był na celowniku Realu Madryt. Florentino Perez przyznaje

Emil Riisberg

12/09/2019, 09:00 GMT+2

Chociaż nie jest żadną tajemnicą, że Robert Lewandowski wielokrotnie był na celowniku Realu Madryt, to jednak Królewscy nie informowali o tym otwarcie. Do teraz. Prezydent klubu ze stolicy Hiszpanii Florentino Perez przyznał wprost, że za każdym razem spotykał się z odmową Bayernu Monachium.

Foto: Eurosport

- Są piłkarze, których nie chce się sprzedać. Lewandowskiego chcieliśmy od kilku lat, ale bezskutecznie. On nie ma klauzuli wykupu i jego klub nie chce go sprzedać. Nie ma mowy - wyjawił prezes Realu dla hiszpańskiego dziennika "Marca".

Telenowela się przeciągała

Spekulacje na temat przenosin Lewandowskiego do Realu rozpoczęły się mniej więcej po tym, jak Polak jeszcze w barwach Borussii Dortmund zaaplikował Królewskim cztery gole w pierwszym meczu półfinałowym i wyrzucił ich z Ligi Mistrzów. Było to w kwietniu 2013 roku.
Po nieco ponad 12 miesiącach "Lewy" wylądował w Bayernie, ale temat przeprowadzki do Madrytu wracał wielokrotnie. Raz było blisko, innym razem dalej - telenowela trwała w najlepsze. W marcu tego roku wyszło też na jaw, że do transferu Polaka namawiały nawet największe gwiazdy Królewskich - Sergio Ramos i Cristiano Ronaldo. Sytuacja miała miejsce w kwietniu 2017 roku tuż po tym, jak Real po dogrywce pokonał 4:2 Bayern w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
- Tak było, ale gdy grasz na wysokim poziomie, każdy mówi: on może przejść tu albo tam. To nie jest jednak dla mnie ważne. Najważniejsze jest to, czego ja chcę i jaką decyzję podejmę - mówił Lewandowski w rozmowie ze znanym dziennikarzem Guillemem Balague.

W Monachium jeszcze cztery lata?

Do transferu, jak wiadomo, nie doszło. Nie doszło też po tym, jak w lutym 2018 roku Polak zdecydował się na zmianę agenta. Miejsce Maika Barthela oraz Cezarego Kucharskiego zajął Pini Zahavi, który według medialnych doniesień miał odegrać kluczową rolę w przenosinach napastnika do Madrytu.
W najbliższym czasie nie należy się spodziewać, że Lewandowski opuści Monachium. 29 sierpnia przedłużył o dwa lata, do 30 czerwca 2023 roku, kontrakt z mistrzem Niemiec.
- Bayern stał się moją sportową ojczyzną. Jestem przekonany, że w zbliżających się latach osiągniemy jeszcze większe sukcesy - powiedział kapitan reprezentacji Polski.

Z Hazardem się udało

Okazuje się, że nie tylko ze ściągnięciem Lewandowskiego Królewscy mieli duży problem. Pojawił się on jeszcze przy Paulu Pogbie. Latem tego lata sporo mówiło się, że francuski piłkarz zamieni Manchester United na Real. - Tak samo było w jego przypadku. Też nie chciano go nam sprzedać - wyjawił Perez.
Trudne rozmowy skończyły się pomyślnie w przypadku Edena Hazarda, który w czerwcu przeniósł się na Santiago Bernabeu z Chelsea.
- O Hazarda staraliśmy się trzy lata, ale nie chcieli go sprzedać do czasu, gdy wygasał mu kontrakt. To był najlepszy piłkarz Premier League. Ten biznes jest bardzo trudny, a jeszcze trudniejszy, jeśli jesteś Realem Madryt. Nie możemy nic zrobić, jeśli klub nie chce sprzedać piłkarza - podkreślił prezes madryckiego klubu.



Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl, marca.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama