Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

PSG - FC Barcelona: wynik i relacja meczu - Liga Mistrzów

Emil Riisberg

10/03/2021, 22:03 GMT+1

To była FC Barcelona, jakiej dawno nie oglądaliśmy. W rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Duma Katalonii wręcz szturmowała bramkę PSG, ale tylko raz znalazła drogę do siatki. Gdyby nie kapitalnie dysponowany Keylor Navas, klub z Paryża mógłby mieć spore problemy z awansem do ćwierćfinału.

Foto: Eurosport

Po blamażu na Camp Nou (1:4) Barcelona potrzebowała cudu do awansu. Trener Dumy Katalonii Ronald Koeman wierzył jednak, że nie wszystko jeszcze stracone.
- Nie ma rzeczy niemożliwych. Wierzymy w siebie. Wiemy, że trzeba wygrać i zamierzamy pokazać tę naszą mentalność, z której słyniemy od lat – podkreślił Holender przed starciem na Parc des Princes.

Navas uratował PSG

Barcelona wybiegła na boisko niezwykle zmotywowana. W pierwszych 25 minutach zamknęła gospodarzy na własnej połowie i w swoim stylu próbowała znaleźć drogę do bramki.
Najlepsze okazje zmarnowali Ousmane Dembele, z którego strzałami poradził sobie Navas i Sergino Dest. Przy próbie Hiszpana golkipera PSG uratowała poprzeczka.
Paryżanie przetrwali najgorsze chwile, aż w końcu sami odpowiedzieli, w dodatku najlepiej jak tylko mogli. W polu karnym Clement Lenglet nadepnął Mauro Icardiego, a ten runął na murawę. Sędzia nie miał wyjścia i wskazał na jedenasty metr. Formalności dopełnił Kylian Mbappe. Francuz cieszył się z czwartego gola w tym dwumeczu.
Wydawało się, że ten gol może zniechęcić wicemistrzów Hiszpanii. Nic z tego. Barca znów atakowała, a co najważniejsze, wreszcie dopięła swego. W 37. minucie kapitalnym strzałem z dystansu w samo okienko popisał się Leo Messi. Bramkarz był bez szans.
Po kilku minutach piłkarze Koemana byli bliscy strzelenia kolejnego gola. Tym razem czujność Navasa sprawdził Sergio Busquets.
W doliczonym czasie gry sędzia Anthony Taylor podyktował kolejny rzut karny – tym razem dla Barcelony. Odpowiedzialność na swoje barki wziął rzecz jasna Messi, ale... pomylił się! Navas przewidział intencje Argentyńczyka, a potem miał trochę szczęścia. Po jego interwencji piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki.
Żeby doprowadzić do dogrywki, Barcelona wciąż potrzebowała trzech goli.

Barcelona biła głową w mur

W drugiej odsłonie tego widowiska goście nie zmieniali sposobu gry. Wciąż starali się atakować, ale nie byli w stanie robić już tego z tak wielkim animuszem. Widać było, że szaleńcze tempo pierwszej połowy powoli daje im się we znaki.
Niemniej jednak okazje były. W 60. minucie piłka trafiła w pole karne do Messiego, ale jego strzał z najbliższej odległości ofiarnie zablokował Marquinhos.
picture

Foto: Eurosport

Na około 20 minut przed ostatnim gwizdkiem znów błysnął Navas. Tym razem piłkarze Barcelony wykonywali rzut rożny, a Kostarykanin zatrzymał mocny strzał głową Busquetsa.
Ostatecznie skupione niemal wyłącznie na przeszkadzaniu PSG dowiozło ten rezultat do końca i awansowało do ćwierćfinału. 33-procentowe posiadanie piłki i zaledwie jeden strzał w światło bramki mówi bardzo wiele na temat postawy mistrzów Francji.
Z kolei Barcelona żegna się z Ligą Mistrzów, ale trzeba przyznać, że było to godne pożegnanie.
Program rewanżowych spotkań 1/8 finału Ligi Mistrzów:

wtorek, 9 marca
Juventus Turyn - FC Porto 3:2 (1:2 w pierwszym meczu)
Borussia Dortmund - Sevilla 2:2 (3:2)

środa, 10 marca
Liverpool - RB Lipsk 2:0 (2:0 w pierwszym meczu)
Paris Saint-Germain - Barcelona 1:1 (4:1 w pierwszym meczu)

wtorek, 16 marca
Manchester City - Borussia Moenchengladbach (2:0)
Real Madryt - Atalanta Bergamo (1:0)

środa, 17 marca
Bayern Monachium - Lazio Rzym (4:1)
Chelsea Londyn - Atletico Madryt (1:0)
Autor: Skrz/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama