Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Prezes klubu Premier League: w sierpniu nie będziemy mieć pieniędzy

Emil Riisberg

06/04/2020, 10:25 GMT+2

Kluby w Anglii są zdeterminowane, by przerwane przez koronawirusa rozgrywki Premier League doprowadzić do finału. - Jeśli nie wrócimy do gry do sierpnia, to nie będziemy już mieć żadnych pieniędzy - mówi w rozmowie ze Sky Sports Mike Garlick, prezes Burnley FC.

Foto: Eurosport

Straty finansowe dla całej ligi mogą być ogromne. Sky Sports i BT Sport (oficjalni nadawcy Premier League na Wyspach) przestały pobierać opłaty od abonentów, a to oznacza, że ostatnia transza za prawa do transmisji ligi wciąż nie wpłynęła na konta klubów. W grę wchodzi w sumie prawie 800 mln funtów.

Garlick: takie są fakty

Jeśli rozgrywki nie zostaną wznowione, na skraju bankructwa może stanąć Burnley. - Takie są fakty. Jeśli nie dokończymy tego sezonu i nie będziemy wiedzieć, kiedy rozpocznie się następny, w sierpniu nie będziemy mieć pieniędzy. Jesteśmy zdeterminowani, aby dokończyć rozgrywki, gdy tylko będzie to bezpieczne - mówi w rozmowie ze Sky Sports Garlick. Szef The Clarets tłumaczy, że niedokończenie ligi to dla jego klubu strata dochodu przynajmniej 50 mln funtów.
Epidemia koronawirusa wstrzymała rywalizację o mistrzostwo Anglii 13 marca. W piątek władze Premier League ogłosiły, że przerwa potrwa dłużej niż do końca kwietnia.
Burnley nie grozi spadek z ekstraklasy. Piłkarze z Turf Moor zajmują dziesiąte miejsce w tabeli po 29 kolejkach. O krok od mistrzostwa Anglii jest Liverpool, który nad drugim Manchesterem City ma 25 punktów przewagi.
Autor: MSk / Źródło: Eurosport, Sky Sports
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama