Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polska - Bośnia: przewidywane składy i typy - mecz Ligi Narodów

Emil Riisberg

13/10/2020, 17:41 GMT+2

W środę reprezentację Polski czeka kolejny sprawdzian w piłkarskiej Lidze Narodów. Biało-Czerwoni tego dnia zmierzą się we Wrocławiu z Bośnią i Hercegowiną. Na wtorkowej konferencji przedmeczowej selekcjoner Jerzy Brzęczek przyznał, że możliwe jest kilka roszad w wyjściowym składzie.

Jerzy Brzęczek

Foto: Eurosport

- Do Euro mamy dużo czasu, ale on szybko płynie i chcemy wykorzystać każdą okazję do sprawdzenia kolejnych zawodników. Rotacja się nie skończy i tak będzie też jutro – zapowiedział trener Polaków.

Trudne wyzwania przed nami

- Pierwszy raz jesteśmy w sytuacji, że gramy podczas zgrupowania trzy mecze, ale nie po raz ostatni. Musimy pamiętać, co nas czeka w listopadzie, ale także w marcu, gdzie będziemy mieli trzy mecze eliminacji mistrzostw świata. Trzy bardzo ważne mecze, bo nie będziemy mogli sobie pozwolić w nich na stratę punktów i jakąkolwiek niedyspozycję. Dlatego musimy być gotowi na różne rozwiązania i chcemy dać szanse pokazania się wszystkim piłkarzom, którzy zjawili się na październikowym zgrupowaniu – wyjaśnił Brzęczek.
W pierwszym meczu z Bośnią Polska wygrała na wyjeździe 2:1. Według selekcjonera polskiej reprezentacji nie ma to już znaczenia.
- Musimy podejść do tego spotkania w pełni skoncentrowani i zmobilizowani. Gramy z niewygodnym, nieprzyjemnym przeciwnikiem, który potrafił zremisować z Włochami i Holendrami. Potrafiliśmy wygrać z Bośnią na wyjeździe, ale jutro czeka nas nowe wyzwanie – dodał.

Pożegnanie trenera rywali

Dla Bośni będzie to również trzeci mecz w ciągu tygodnia. W niedzielę zremisowała z Holandią, a wcześniej przegrała baraże do Euro z Irlandią Północną. Po tej porażce trener Dusan Bajevic podał się do dymisji i środowe spotkanie z Polską będzie jego ostatnim w roli selekcjonera.
- To wielka osobowość. Ma wielki respekt i szacunek w drużynie i dlatego przypuszczam, że jego piłkarze zrobią wszystko, aby pożegnanie z reprezentacją wypadło pozytywnie. Spodziewamy się, że rywale wyjdą w najmocniejszym składzie. Dla nich to bardzo ważne spotkanie. Po odpadnięciu w barażach do Euro mogli mieć trudności w kolejnym spotkaniu pod względem mentalności, ale tak nie było. Uzyskali korzystny wynik, nie stracili bramki i na pewno w środę będą groźni – skomentował Brzęczek.

Milik ważny dla kadry

Selekcjoner odniósł się także do słów prezesa PZPN Zbigniewa Bońka, który zasugerował, że Arkadiusz Milik, który nie gra w SSC Napoli, może mieć problem z formą na Euro.
- Nie wyobrażam sobie, abyśmy mogli zrezygnować z Arka Milika. Na pewno do zimy nie jest w komfortowej sytuacji, ale patrząc na dwa ostatnie mecze reprezentacji, prezentuje się fantastycznie i bardzo mnie to cieszy. Ale oczywiście ważne jest, aby był w rytmie meczowym – krótko powiedział Brzęczek.
Niestety sprawdziły się prognozy pogody i we Wrocławiu we wtorek zaczęło mocno padać. To zła wiadomość, bo murawa stadionu już wcześniej była mocno nasiąknięta i kolejne litry wody jej nie pomogą. Na środę także przewidziane są opady i to intensywne.
- Nawierzchnia w Gdańsku nie była optymalna i ta we Wrocławiu jest zdecydowanie lepsza, ale na pewno deszcz nie będzie pomagał. Warunki są jednak takie same dla obu zespołów. Musimy być gotowi na wszystko w takich warunkach – skomentował selekcjoner.
Po trzech kolejkach grupy A w Lidze Narodów z pięcioma punktami prowadzą Włosi, "oczko" mniej ma Holandia oraz Polska, a Bośnia i Hercegowina po dwóch remisach zamyka stawkę.
Początek meczu Polska – Bośnia i Hercegowina w środę o godzinie 20.45. Relacja tekstowa w eurosport.pl. Zapraszamy.
Autor: jac/TG / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama