Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Piotr Zieliński znów ma szansę zostać piłkarzem Liverpoolu

Emil Riisberg

19/04/2019, 20:27 GMT+2

Nieudany występ SSC Napoli w Lidze Europy sprawił, że szybko pojawiły się informacje na temat składu zespołu na przyszły sezon. Dziennik "ll Mattino” poinformował o ponownym zainteresowaniu Piotrem Zielińskim ze strony Liverpoolu.

Foto: Eurosport

W czwartek drużyna spod Wezuwiusza odpadła z Ligi Europy. Lepszy w ćwierćfinale okazał się londyński Arsenal. To sprawia, że celem Napoli do końca tego sezonu będzie jedynie utrzymanie drugiego miejsca w Serie A. Ósme mistrzostwo Włoch z rzędu praktycznie zapewnił już sobie Juventus.

Sprawa była już znana trzy lata temu

Temat ewentualnego przejścia pomocnika reprezentacji Polski do Liverpoolu to nie jest nowa sprawa. Jeszcze przed mistrzostwami Europy w 2016 roku pojawiały się doniesienia, że ”Zielu” może trafić na Anfield.
Menedżer ”The Reds” Juergen Klopp był wielkim orędownikiem sprowadzenia 22-letniego wtedy zawodnika. Zieliński występował wówczas w Udinese i miał kosztować 15 milionów euro. Ostatecznie do transferu nie doszło.
Polak po Euro trafił za to do Napoli i popisał umowę do końca czerwca 2021 roku. Wkrótce kończy się trzeci rok z jego pięcioletniego kontraktu.

Trzy razy droższy niż przed Euro 2016

Teraz ponownie pojawiły się doniesienia o zainteresowaniu z Liverpoolu. Zdaniem neapolitańskiego dziennika "Il Mattino", Klopp nadal obserwuje Zielińskiego i jest skłonny go pozyskać.
W tym momencie niespełna 25-letni zawodnik jest podstawowym graczem Napoli i w klubie nie mają zamiaru się go pozbywać. Mówi się, że to on ma być głównym punktem nowego projektu, który w końcu zapewni tytuł w Serie. W tym momencie piłkarz jest wyceniany na co najmniej 40 milionów euro, ale dla Liverpoolu nie powinien być to problem.
W tym sezonie Zieliński rozegrał w Napoli już 43 spotkania. Strzelił w nich sześć goli i zaliczył dwie asysty. Prawie połowę z tego dorobku uzyskał w trzech ostatnich meczach ligi włoskiej. W starciu z Empoli zdobył bramkę, a potem przeciwko Genoi i Chievo miał decydujące podania.
Autor: Srogi / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama