Piłkarze Leeds wsparli akcję Marcusa Rasforda 25 tysiącami funtów

Rashford uruchomił internetową akcję mającą zachęcić władze Wielkiej Brytanii do utworzenia projektu przedłużającego okres wydawania bezpłatnych, ciepłych posiłków dla najbardziej potrzebujących dzieci do Świąt Wielkanocnych w 2021 roku. Mimo poparcia blisko 300 tysięcy osób, akcja nie spotkała się z akceptacją rządu. Wniosek przedstawiony na forum przez Partię Pracy został odrzucony.

Gracz Manchesteru United nie poddał się. Stworzył społeczną inicjatywę dla najbardziej potrzebujących. Opatrzył to hasztagiem #endchildfoodpoverty. Szybko zgłosiły się dziesiątki restauracji, barów i kawiarni z całej Anglii.

Teraz do akcji przyłączyli się również zawodnicy Leeds United.

"Leeds, zróbmy to. Żadne dziecko nie powinno odczuwać głodu. 25 tysięcy funtów od Leeds United. Marcus, jesteśmy z Tobą", napisał na Twitterze kapitan klubu z Elland Road Liam Cooper.

Wcześniej działania Rashforda zostały poparte m.in. przez Juergena Kloppa.

- Nie wiem, czy będę potrafił znaleźć lepsze określenie od mądrzejszych ode mnie osób, ale to, co rozpoczął Marcus jest niesamowite – powiedział menedżer Liverpoolu.

Akcję pochwalił również Mesut Ozil, który sam niedawno wykonał piękny gest, opłacając pensję Jerry’ego Quya, który od 23 lat wciela się w rolę maskotki Arsenalu Gunnersaurus. Quy, z powodu cięć związanych z kryzysem ekonomicznym, miał zostać zwolniony z klubu. Dzięki Ozilowi zachował pracę.

"Gratulacje, Marcus. Wykonujesz świetną robotę. To wspaniałe osiągnięcie", napisał Niemiec na Twitterze.

Tymczasem, jak ujawniła w sobotę stacja Sky News, brytyjski premier Boris Johnson nie odpisał na list, w którym Rashford osobiście zwrócił się do niego, by dołączył do stworzonej przez niego grupy zadaniowej do walki z niedożywieniem dzieci z najuboższych rodzin.

Autor: Kali / Źródło: eurosport.pl