Peter Schmeichel może zostać dyrektorem sportowym Manchesteru United

W mijającym tygodniu z klubem pożegnał się menedżer Jose Mourinho, którego następcą do końca sezonu będzie Ole Gunnar Solskjaer. Portugalczyk często narzekał, że nie miał wystarczającego wsparcia w dyrektorze zarządzającym Edzie Woodwardzie – konkretnie chodziło o transfery, a raczej ich brak. "The Special One" twierdził, że musiał poświęcać większość czasu na przygotowania zespołu do sezonu, a Woodward nie był w stanie zadbać o odpowiednie wzmocnienia.

Wkrótce ma się to zmienić. Na Old Trafford powstanie stanowisko dyrektora sportowego, który będzie wspierał menedżera. Zainteresowany pełnieniem wspomnianej funkcji jest Schmeichel.

Duński bramkarz, który rozegrał w barwach United aż 398 spotkań, jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji, ale wyznał w rozmowie z BBC Radio 5, że może zgłosić swój akces.

- Zastanawiam się nad tym. To oczywiście trudne zadanie, bo kiedy pełnisz taką rolę każdy cię obserwuje i krytykuje, ale nie boję się tego. To byłoby dla mnie duża zmiana, wcześniej nie zajmowałem się kwestią transferów – wyznał.

- Zastanawiam się, czy posiadam odpowiednie umiejętności? Kiedy znajdę odpowiedź na wspomniane pytanie, to zrobię kolejny krok. Przemyślę to dobrze, w najbliższych dniach będę miał trochę czasu – dodał.

Schmeichel jest zadowolony, że Solskjaer został następcą Mourinho, ale jego zdaniem to jeszcze za mało. W klubie potrzeba ludzi, którzy się z nim utożsamiają.

- Najważniejsze, by Manchester United odzyskał swój styl na boisku oraz tożsamość. Bardzo bym chciał, by któryś z byłych zawodników powrócił i wniósł do klubu mentalność, którą zarażał Sir Alex Ferguson. Strasznie tego brakuje – podkreślił.

W debiucie Solskjaera na ławce United, zespół zwyciężył na wyjeździe z Cardiff City aż 5:1. W najbliższą środę Czerwone Diabły zmierzą się na Old Trafford z Huddersfield.

Autor: PO / Źródło: Eurosport, BBC Radio 5