Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Michał Pazdan w styczniu może odejść z Legii Warszawa

Emil Riisberg

15/12/2018, 06:27 GMT+1

31-letni obrońca Legii w przeszłości już kilkukrotnie miał opuścić klub z Warszawy. Nic z tego jednak nigdy nie wyszło. Teraz, jak ustalił Eurosport.pl, Michał Pazdan podczas styczniowego okienka transferowego może odejść do tureckiego Yeni Malatyaspor. W tym zespole spotkałby się z Brazylijczykiem Guilherme, z którym przez prawie trzy lata występował w ekipie aktualnych mistrzów Polski.

Foto: Eurosport

Tak naprawdę wielu kibiców Legii powoli zaczyna zapominać, że Pazdan jest jeszcze w składzie stołecznego klubu. W tym sezonie zagrał bowiem tylko w siedmiu spotkaniach, w tym zaledwie dwóch w ekstraklasie. W lidze po raz ostatni zaprezentował się 2 września. Łącznie na murawie spędził tylko 524 minuty.

Dopiero czwarty w układance trenera Sa Pinto

W tym momencie nie ma praktycznie żadnych szans na występy w zespole prowadzonym przez Ricardo Sa Pinto. Portugalczyk zdecydowanie wyżej ceni na pozycji stopera Artura Jędrzejczyka, Mateusza Wieteskę oraz Francuza Williama Remy'ego.
Pazdan ma ważny kontrakt tylko do końca sezonu 2018/2019 i nikt w stolicy nie zamiaru go z nim przedłużać. Legia zdaje sobie sprawę, że zarobić na zawodniku też raczej nie ma już szans.
Od naszych informatorów z grona menedżerskiego dowiedzieliśmy się, że teraz klub chce się pozbyć piłkarza podczas najbliższego okienka transferowego. Pazdan, który występuje w Warszawie od lata 2015 roku jest jednym z najlepiej zarabiających w drużynie. Przy Łazienkowskiej chcą zaoszczędzić, a odejście doświadczonego defensora nieco poprawiłoby sytuację finansową.

Zaskakująco dobra postawa ekipy z miasta Malatya

Jak ustaliliśmy, Pazdan może zostać nowym graczem tureckiego Yeni Malatyaspor. W tej drużynie od kilku miesięcy na zasadzie wypożyczenia z włoskiego Benevento występuje Guilherme, a więc kolega Pazdana z czasów gry w Legii. Brazylijczyk prezentuje się znakomicie. W 13 meczach w tureckiej ekstraklasie strzelił trzy gole i miał sześć asyst. Zespół z miasta Malatya w tym momencie jest na bardzo wysokim, piątym miejscu w tabeli.


Warto przypomnieć, że największe zainteresowanie Pazdanem było po mistrzostwach Europy we Francji. Wtedy Polak był liderem linii defensywnej reprezentacji. Także w tamtym czasie pojawiła się ponoć konkretna propozycja z Turcji. Nic z niej nie wyszło, bo wyjazdowi nad Bosfor miała sprzeciwić się żona zawodnika. Potem tak realnej szansy na zmianę otoczenia "Pazdek" już nie miał.
Autor: Krzysztof Srogosz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama