Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Marcin Robak piłkarzem Widzewa Łódź

Emil Riisberg

02/07/2019, 07:43 GMT+2

Marcin Robak, strzelec 120 goli w ekstraklasie, w nowym sezonie będzie piłkarzem II-ligowego Widzewa Łódź. 36-letni napastnik podpisał we wtorek dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok. W poprzednim sezonie, w barwach Śląska Wrocław, piłkarz zdobył 18 bramek.

Foto: Eurosport

Po raz pierwszy Robak trafił do Łodzi w 2008 roku i występował w nim przez ponad dwa lata. Dla Widzewa strzelił wówczas aż 46 goli, świętując awans do ekstraklasy i zapracowując na transfer do tureckiego Konyasporu.

Wyjątkowy czas

- Dwa i pół roku spędzone w Widzewie było dla mnie wyjątkowym okresem. Dlatego zawsze podchodziłem do tego klubu z sentymentem. Cieszę się, że znów tu jestem. Wierzę, że ponownie pomogę Widzewowi w powrocie do piłkarskiej elity, bo taki jest mój cel, a wtedy będę mógł myśleć o kolejnych trafieniach w ekstraklasie. Przede wszystkim jestem zdrowy i bardzo dobrze się czuję. Ostatnie lata były dla mnie udane i liczę, że podobnie będzie teraz, w Widzewie – powiedział dwukrotny król strzelców ekstraklasy, który swego czasu był ulubieńcem kibiców z al. Piłsudskiego.
Poprzedni sezon Widzew zakończył na piątym miejscu w II lidze, co było wielkim rozczarowaniem. Ekipa z Łodzi wyprzedzona została przed Radomiaka, Olimpię Grudziądz, GKS Bełchatów i Elanę Toruń. Sprowadzenie Robaka ma sprawić, że historia już się nie powtórzy.

Z Robakiem do ekstraklasy

- Liczymy na Marcina, jego doświadczenie, umiejętności i autorytet, który powinien mieć znaczenie w szatni Widzewa, a także na boisku, w walce z kolejnymi rywalami. Mamy jasny cel, którym jest awans na koniec obecnego sezonu do pierwszej ligi i Marcin na pewno wydatnie nam w tym pomoże. Wierzę jednak, że zostanie z nami aż do ekstraklasy. Takie są założenia naszej współpracy - przyznała prezes Widzewa, Martyna Pajączek.

W poniedziałek trenerem Widzewa został Marcin Kaczmarek. Na tym stanowisku zastąpił Zbigniewa Smółkę, który w Łodzi pracował zaledwie miesiąc.
Autor: br / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama