Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Manchester City - Borussia Dortmund: wynik meczu i relacja - Liga Mistrzów

Emil Riisberg

06/04/2021, 20:56 GMT+2

Manchester City bliżej awansu w Lidze Mistrzów. Obywatele w pierwszym meczu ćwierćfinałowym pokonali na własnym boisku Borussię Dortmund 2:1 (1:0). Szczególnie dużo emocji było w ostatnich minutach, kiedy obie ekipy strzeliły po golu.

Foto: Eurosport

W tej parze zdecydowanym faworytem do awansu są The Citizens. Podopieczni trenera Pepa Guardioli mistrzostwo Anglii mają praktycznie w kieszeni, ale sprowadzając hiszpańskiego szkoleniowca katarscy właściciele klubu liczyli także na sukces w Lidze Mistrzów.

Pod wodzą Guardioli Manchester City jednak nigdy nie przebrnął ćwierćfinału tych prestiżowych rozgrywek. Co więcej, zdarzało mu się odpaść w starciu z ekipami, od których teoretycznie był znacznie mocniejszy. Jak w ubiegłej edycji z Olympique Lyon.

Borussia, której rezerwowym w tym sezonie jest Łukasz Piszczek, wydawała się nie mieć nic do stracenia. Dortmundczycy w tym sezonie głównie rozczarowują i będą mieli spory problem, aby w Bundeslidze zająć miejsce w najlepszej czwórce. W poprzednich dziesięciu sezonach zdarzyło się to tylko raz - w rozgrywkach 2014/15, czyli pierwszych po odejściu Roberta Lewandowskiego do Bayernu.

Koszmarny błąd Cana

W Manchesterze zaczęło się zgodnie z oczekiwaniami. Miejscowi ruszyli do przodu, ale dość szybko nadziali się na obiecujący kontratak BVB. Z lewej strony w pole karne wdarł się 17-letni Jude Bellingham i City nie przegrywało tylko dzięki dobrej obronie Edersona.
Obywatele sygnał ostrzegawczy potraktowali bardzo poważnie. A właściwie pomocną dłoń wyciągnął do nich Emre Can. Pomocnik Borussii beznadziejnie wyprowadzał piłkę i w konsekwencji stracił ją na środku boiska. Później wszystko potoczyło się błyskawicznie - Kevin de Bruyne zagrał na skrzydło do Phila Fodena, ten wzdłuż bramki do Riyada Mahreza, który wyłożył przed bramkę i wszystko skończył de Bruyne. Akcja - palce lizać.
Kilkanaście minut później Can znów łapał się za głowę. Tym razem po tym, jak sędzia wskazał na rzut karny po jego rzekomym faulu na Rodrim. Szczęśliwie w dzisiejszej piłce na piłkarskie oszustwo nie ma miejsca. Błyskawiczna analiza VAR wykazała, że przewinienia absolutnie nie było i Niemcowi spadł kamień z serca. Choć żółta karta za protesty na koncie została.
Mimo niekorzystnego wyniku goście wciąż byli odważni i jeszcze przed zmianą stron zdołali trafić do siatki. Gol nie mógł być jednak uznany, bo Bellingham faulował Edersona podczas udanej próby odbioru.

Wymiana ciosów w końcówce

Druga połowa mogła zacząć się od bardzo mocnego uderzenia. Erling Haaland kapitalnie poradził sobie w pojedynku biegowym z Rubenem Diasem, ale w sytuacji sam na sam przegrał z Edersonem. BVB miała czego żałować.
W kolejnych minutach zdecydowanie bliżsi następnych goli byli gospodarze. Szczególnie Foden, który dostał idealne podanie od de Bruyne, ale w świetnej sytuacji kopnął prosto w Marvina Hitza. Mijały kolejne minuty i choć oblężenie bramki BVB nie ustawało, to goli nie było.
W końcu to goście ruszyli do przodu. I zrobili to z najlepszym możliwym skutkiem. Przed polem karnym zagrali ze sobą Bellingham i Haaland, po czym ten drugi genialnie zagrał w pole karne do Marco Reusa. Kapitan dortmundczyków tego nie zmarnował. Strzelił w kierunku dalszego słupka i zrobiło się sensacyjnie. Skazywana na pożarcie Borussia miał świetny wynik 1:1. Do końca pozostawało pięć minut.
Obywatele ruszyli do desperackich ataków. I cel udało im się osiągnąć. Kapitalną piłkę w pole karne posłał de Bruyne, zgrał ją Ilkay Guendogan, a wszystko skończył Foden. Młody Anglik, który długo był nieskuteczny, przełamał się w najważniejszym momencie. City się napociło, ale przed rewanżem ma minimalną zaliczkę.
Manchester City - Borussia Dortmund 2:1
Bramka: de Bruyne (19'), Foden (90') - Reus (84')
Program ćwierćfinałów Ligi Mistrzów 2020/21 (wszystkie mecze o godz. 21):
wtorek, 6 marca
Real Madryt - Liverpool 3:1

środa, 7 marca
Bayern Monachium - Paris Saint-Germain
FC Porto - Chelsea Londyn

półfinały
Bayern Monachium/Paris Saint-Germain - Manchester City/Borussia Dortmund
Real Madryt/Liverpool - FC Porto/Chelsea Londyn
Terminarz kolejnych rund:27-28 kwietnia - pierwsze mecze 1/2 finału
4-5 maja - rewanże 1/2 finału
29 maja - finał w Stambule
Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama