Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Lionel Messi chciał opuścić Barcelonę w 2016 roku - Primera Division - Piłka nożna

Emil Riisberg

24/05/2020, 15:25 GMT+2

Lionel Messi w 2016 roku był gotowy opuścić Barcelonę. Legenda katalońskiego klubu miała dosyć sporu podatkowego z rządem Hiszpanii i licznych kontroli z tym związanych. Szef LaLigi Javier Tebas był przerażony, gdy dowiedział się, że Argentyńczyk zamierza wyprowadzić się z Półwyspu Iberyjskiego.

Foto: Eurosport

Plany sprzed czterech lat dopiero ostatnio ujrzały światło dzienne. Messi opowiedział o nich stacji radiowej RAC1, po raz kolejny żaląc się na "złe traktowanie" ze strony hiszpańskich władz. W 2017 roku piłkarz Dumy Katalonii i jego ojciec Jorge skazani zostali odpowiednio na 21 i 15 miesięcy więzienia w zawieszeniu za oszustwa podatkowe.

Messi: chciałem opuścić Hiszpanię

- W tamtym czasie, przy całym zamieszaniu z moim majątkiem, chciałem odejść. Nie chodziło o Barcelonę, chciałem opuścić Hiszpanię - przyznał Messi. - Czułem się potraktowany niesprawiedliwie i nie miałem zamiaru tu zostawać. Nigdy nie wpłynęła za mnie żadna oficjalna oferta, bo wszyscy wiedzieli, że tak naprawdę czuję się tu dobrze.
- To były trudne chwile dla mnie i mojej rodziny, bo ludzie niewiele rozumieli z tego, co się działo. Całe szczęście, że moje dzieci były małe i tego nie doświadczyły - dodał.
Hiszpański sąd uznał, że za lata 2007-2009 Messi i jego ojciec są winni urzędowi skarbowemu 4,1 mln euro. Wykorzystując raje podatkowe w Belize i Urugwaju uniknęli opodatkowania z tytułu sprzedaży praw do wizerunku piłkarza.

"Jestem zżyty z miastem"

Gwiazdor Barcelony odwołał się od wyroku do Sądu Najwyższego i doczekał się złagodzenia kary. Zamiast więzienia w zawieszeniu ukarano go grzywną w wysokości 249 tys. euro. Z kolei jego ojciec zapłacić musiał 180 tys. euro.
Od tamtego czasu wiele się jednak zmieniło. Messi nie opuścił Barcelony i obecnie jest przekonany, że pozostanie ona jego jedynym klubem.
- Powodów jest wiele. Chodzi o to, kim jestem dla klubu i jak się w nim czuję. Jestem zżyty z miastem, podobnie jak moje dzieci. Mam tu przyjaciół, z którymi nie chcę się rozstawać - oświadczył 32-latek.
Autor: br / Źródło: eurosport.pl; DailyMail
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama