Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Lech Poznań - Karabach Agdam: wynik i relacja - Eliminacje Ligi Mistrzów

Emil Riisberg

05/07/2022, 19:51 GMT+2

Lech Poznań udanie zaczął niełatwą walkę o Ligę Mistrzów. W pierwszej rundzie eliminacji prestiżowych rozgrywek Kolejorz trafił na wymagającego mistrza Azerbejdżanu Karabach Agdam i wygrał u siebie 1:0. Rewanż za tydzień.

Foto: Eurosport

Lech po siedmiu latach przerwy ponownie gra o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W 2015 roku ta próba zakończyła się fiaskiem. Tym razem rywal mistrzów Polski także od początku wydawał się bardzo trudny do przejścia.

Lech kontra Karabach

Karabach Agdam to poukładany, zgrany zespół, który regularnie gra w fazie grupowej europejskich pucharów. W przeszłości dał się także mocno we znaki polskim drużynom. Azerowie, prowadzeni od 14 lat przez trenera Gurbana Gurbanowa, eliminowali Wisłę Kraków, Piasta Gliwice i Legię Warszawa. Stołeczny zespół w 2020 roku przegrał u siebie aż 0:3, a stawką konfrontacji była wówczas faza grupowa LE.
Piłkarze Lecha na pewno nie mogli lekceważyć rywali. Zapowiadali, że po zgrupowaniu w Opalenicy są gotowi do rywalizacji. Optymistą był także nowy trener Kolejorza John van den Brom, który przejął zespół zaledwie dwa tygodnie temu po tym, jak z pracy z powodów osobistych musiał zrezygnować twórca ostatnich sukcesów zespołu Maciej Skorża.
Holenderski szkoleniowiec nie miał dużo czasu na zmiany, postawił więc na piłkarzy sprawdzonych w walce o mistrzostwo Polski. Jedyną nową postacią w wyjściowej jedenastce poznaniaków był ukraiński bramkarz Artur Rudko, wypożyczony z Metalista Charków.

Kolejorz obejmuje prowadzenie

Przez większość pierwszej połowy stroną przeważającą byli goście, którzy częściej znajdowali się przy piłce, kontrolowali tempo meczu i grali odważnie do przodu. Dużo zamieszania robił zwłaszcza francuski skrzydłowy Abdellah Zoubir.
Lechici byli bardzo głęboko ustawieni, patrzyli co robią rywale i starali się odebrać im piłkę. Czekali przy tym na kontry, ale te długo się nie nadarzały. Poznaniacy dostali swoją szansę w 41. minucie i zupełnie niespodziewanie objęli prowadzenie.
Akcja została przeprowadzona na prawym skrzydle. Najpierw w polu karnym piłkę dostał Joao Amaral. Zagrał ją do boku, do wbiegającego Joela Pereiry. Portugalczyk idealnie dośrodkował pod nogi Mikaela Ishaka, a kapitanowi Lecha pozostało tylko skierować piłkę do pustej bramki. Poznańscy kibice mieli powody do świętowania.
picture

Foto: Eurosport

Walka w drugiej połowie

Gospodarze "dowieźli" to prowadzenie do przerwy. Jak można było się spodziewać, w drugiej odsłonie widowiska ich rywale ruszyli z animuszem do ofensywy. Piłkarze Lecha bardzo umiejętnie się jednak bronili. Znacznie częściej niż w pierwszej połowie atakowali też azerską bramkę.
Po jednej z kontr Lech miał doskonałą okazję do podwyższenia prowadzenia. W 67. minucie strzelał Filip Szymczak, bramkarz piąstkował przed siebie, a Michał Skóraś, nie wiedzieć czemu, nie zdecydował się na dobitkę. Szkoda, bo to powinien być gol.
Piłkarze Karabachu nie pozostawali dłużni i cały czas starali się wyrównać. Bliski powodzenia był Zoubir, ale Rudko świetnie obronił. Mimo prób z obu stron do końca meczu nie padł już żaden gol. Przed rewanżem Lech jest więc w nieco lepszej sytuacji od rywali.
Na zwycięzcę tej pary w 2. rundzie kwalifikacji LM czeka FC Zurych. Zespół, który przegra, będzie rywalizować w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Europy.
Lech Poznań - Karabach Agdam 1:0 (1:0)
Bramka: Ishak (41)
Program 1. rundy eliminacji LM:

wtorek, 5 lipca
Pyunik Erywań (Armenia) - CFR Cluj (Rumunia) 0:0
Malmoe FF (Szwecja) - Vikingur Reykjavik (Islandia) 3:2 (2:1)
Łudogorec Razgrad (Bułgaria) - Sutjeska Niksic (Czarnogóra) 2:0 (0:0)
Ballkani Suva Reka (Kosowo) - Żalgiris Wilno (Litwa) 1:1 (1:1)
The New Saints (Walia) - Linfield FC (Irlandia Płn.) 1:0 (0:0)
Shamrock Rovers (Irlandia) - Hibernians (Malta) 3:0 (2:0)
FK Shkupi (Macedonia Płn.) - Lincoln FC (Gibraltar)3:0 (2:0)

środa, 6 lipca
Toboł Kostanaj (Kazachstan) - Ferencvarosi TC (Węgry) (godz. 16.00)
HJK Helsinki (Finlandia) - FK RFS (Łotwa) (18.00)
Bodoe/Glimt (Norwegia) - KI Klaksvik (Wyspy Owcze) (18.00)
Dudelange (Luksemburg) - KF Tirana (Albania) (19.30)
Zrinjski Mostar (Bośnia i H.) - Sheriff Tyraspol (Mołdawia) (20.00)
NK Maribor (Słowenia) - Szachtior Soligorsk (Białoruś) (20.15)
Slovan Bratysława (Słowacja) - Dinamo Batumi (Gruzja) (20.30)
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama