Hansi Flick może liczyć na nową umowę w Bayernie Monachium - Bundesliga

Na początku listopada z posadą szkoleniowca Bayernu pożegnał się Chorwat Niko Kovac. Jego następcą został dotychczasowy asystent, w przeszłości współpracujący z reprezentacją Niemiec Hansi Flick. Wydawało się, że poprowadzi zespół co najwyżej w kilku meczach, ale seria czterech efektownych zwycięstw z rzędu sprawiła, że zaufano mu na dłużej. W grudniu poinformowano, że poprowadzi Bawarczyków do końca obecnego sezonu.

W ostatnią środę Niemiec poprowadził ekipę z Allianz Arena do wyjazdowej wygranej z Chelsea (3:0) w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Po meczu odbyło się przyjęcie w ekskluzywnej sali bankietowej 8 Northumberland Avenue w Londynie. Nie zabrakło piłkarzy, w tym uśmiechniętego od ucha do ucha Roberta Lewandowskiego, który w spotkaniu z Chelsea zanotował dwie asysty i strzelił gola. Obecny był również Flick i reszta sztabu szkoleniowego.

W pewnym momencie mikrofon przejął Rummenigge, który postanowił złożyć najlepsze życzenia obecnemu trenerowi – dzień wcześniej Flick obchodził 55. urodziny. W ramach prezentu wręczył mu również niewielkie czerwone pudełko.

- Wczoraj mieliśmy urodziny, nasz trener skończył 55 lat, ale dziś chciałbym wręczyć mu mały prezent. Drogi Hansi, gratulacje i wszystkiego dobrego! Dla tych, którzy nie wiedzą, co jest w czerwonym pudełku: to długopis. A bywa tak, że w Bayernie długopisami podpisujemy również dokumenty – powiedział Rummenigge.

- Życzę ci wszystkiego najlepszego! Tak trzymaj i zawsze bądź sobą. Jesteśmy bardzo, bardzo zadowoleni z tego, jak prezentuje się zespół, z wyników i ze stylu – podkreślił, tym samym jasno dając do zrozumienia, że Flick lada moment powinien spodziewać się długoterminowej oferty ze strony klubu.

Odkąd Flick przejął zespół, Bayern zaczął grać zdecydowanie efektowniej i przede wszystkim wygrywać. Wprawdzie zdarzyło się kilka gorszych występów, ale pod jego wodzą drużyna przegrała tylko dwa mecze, jeden zremisowała i odniosła aż piętnaście zwycięstw.

Jednak przez najbliższe cztery tygodnie szkoleniowiec będzie sobie musiał radzić bez Lewandowskiego. Jak się okazało, w meczu z Chelsea "Lewy" doznał poważnej kontuzji – złamał kość piszczelową przy lewym stawie kolanowym. Najpierw Polak zostanie wsadzony w gips, a później rozpocznie rehabilitację.

Autor: PO / Źródło: eurosport.pl