Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Ekstraklasa. Gino Lettieri przestał być trenerem Korony Kielce

Emil Riisberg

31/08/2019, 11:00 GMT+2

Cztery porażki z rzędu w fatalnym stylu w tym sezonie ekstraklasy to za dużo dla prezesa Korony Kielce. W sobotę klub poinformował o odsunięciu trenera Gino Lettieriego.

Foto: Eurosport

Tego można było się spodziewać. Po nie najgorszym początku sezonu, ostatnie cztery spotkania były fatalne w wykonaniu kielczan. Złocisto-krwiści przegrali kolejno z Cracovią, Pogonią (po 0:1), Górnikiem (0:3).
W piątek nie mieli nic do powiedzenia przed własną publicznością w starciu z Jagiellonią. Przegrali 0:2, nie trafiając ani razu w światło bramki rywala, a w ogóle ostatnią bramkę zdobyli 2 sierpnia. Miarka się przebrała - pomyśleli sobie kibice i już w trakcie meczu z ekipą z Podlasia domagali się zwolnienia Lettieriego. "Auf wiedersehen Gino" - krzyczeli.

Prezes zmienił zdanie

Chociaż tuż przed piątkowym meczem 7. kolejki prezes Korony Krzysztof Zając przekonywał w telewizyjnym wywiadzie, że trener ma wciąż pełne poparcie, najwyraźniej zmienił zdanie po spotkaniu, po którym kielczanie spadli na ostatnie miejsce w tabeli. Po siedmiu kolejkach mają w dorobku zaledwie cztery punkty.
Jak poinformował na Twitterze były, wieloletni rzecznik Korony Paweł Jańczyk, tego samego dnia "Sławomir Grzesik (szkoleniowiec drugiej drużyny - red.) został pilnie wezwany do gabinetu prezesa Zająca".
W sobotę przed południem kielecki klub oficjalnie poinformował o zwolnieniu urodzonego w Szwajcarii Włocha.

Rozwiązują kontrakt

"Decyzją zarządu trener Gino Lettieri został oficjalnie odsunięty od pracy z pierwszym zespołem Korony" - czytamy. "Trwają rozmowy dotyczące przyszłości włoskiego szkoleniowca i jego kontraktu" - dodano na oficjalnej stronie internetowej Korony.



Póki co, wszystkie obowiązki zostały tymczasowo przekazane trenerowi Grzesikowi.
Lettieri był jednym z najdłużej pracujących trenerów spośród w ekstraklasie. W stolicy województwa świętokrzyskiego pracował od połowy 2017 roku, co złożyło się w sumie na ponad 800 dni.
picture

Foto: Eurosport

Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama