Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Cionek: sztab i koledzy nie mieli pretensji o samobójczego gola

Emil Riisberg

13/11/2018, 16:01 GMT+1

Thiago Cionek wrócił do reprezentacji po fatalnym dla niego występie z Senegalem w mistrzostwach świata. - Nie miałem wrażenia, że cała wina została zrzucona na mnie. Sztab i koledzy nie mieli do mnie pretensji - wyznał obrońca SPAL, który zastąpił w zespole narodowym kontuzjowanego Kamila Glika.

Foto: Eurosport

32-letni Cionek pierwszy mecz rosyjskiego mundialu chciałby wymazać z pamięci. Wbił w nim samobójczego gola, a Biało-Czerwoni ulegli Senegalczykom 1:2. Po nieudanym turnieju Polak brazylijskiego pochodzenia czekał pięć miesięcy na kolejne powołanie.
- Minęło sporo czasu. Kadra się zmieniła. Jest nowy sztab szkoleniowy, kilku nowych zawodników. Sam wróciłem, jestem do dyspozycji selekcjonera. Jak zawsze będę chciał dać z siebie wszystko - zaznaczył.

"Jak służba dla kraju"

Pytań o pechową interwencję, po której padła bramka z afrykańską ekipą, nie zabrakło.

- Nie miałem wrażenia, że cała wina została zrzucona na mnie. Sztab i koledzy nie mieli do mnie pretensji. To sport zespołowy. Jeśli nie udał nam się mundial, nie jest sprawiedliwe, żeby obwiniać tylko jednego zawodnika. Dziennikarze? Nie wiem, co pisali na mój temat - wyjaśnił.

I dodał: - Piłka niefortunnie się odbiła, takie bramki się przytrafiają. Niestety, padła ona w mistrzostwach świata. Bardziej jednak bolało, że tak szybko odpadliśmy z turnieju.
Cionek był pomijany przez nowego selekcjonera Jerzego Brzęczka, choć regularnie występuje w lidze włoskiej. Został dodatkowo powołany, bo urazu w meczu Ligi Mistrzów doznał Glik z AS Monaco.

- Jeśli będę miał okazję porozmawiać z selekcjonerem, dowiem się czego ode mnie oczekuje. Nie spodziewałem się, że znajdę się teraz na zgrupowaniu. Wcześniej nie byłem brany pod uwagę, ale różne scenariusze się przytrafiają. Z powodu kontuzji Glika sztab zdecydował się mnie powołać. Na pewno więc wierzy, że mogę coś dać drużynie. Dla mnie gra w reprezentacji, to jak służba dla kraju - wyznał.

- Szanuję trenera, każdy ma swoją koncepcję. Obecnie szuka najlepszego rozwiązania. Jeśli mogę pomóc, jestem do dyspozycji. Selekcjoner nie wyjaśnił mi, dlaczego mnie pomijał - dodał.

Moda na Polaków

W tym sezonie wielu polskich piłkarzy, w tym reprezentantów, występuje we włoskich klubach. Według Cionka, ich dobra gra sprawi, że więcej rodaków trafi do Serie A.

- Wpływ na to ma również charakter. Polacy są znani z pracowitości, nie narzekają, a powierzone zadania starają się wykonać jak najlepiej. Nie są także drodzy, jak piłkarze z Ameryki Południowej lub innych krajów - zakończył zawodnik SPAL.

Reprezentację czekają dwa ostatnie mecze w 2018 roku. W czwartek Polacy zmierzą się towarzysko z Czechami w Gdańsku, pięć dni później w Guimaraes zakończą udział w pierwszej edycji Ligi Narodów spotkaniem z Portugalią.
Kadra na mecze z Czechami i Portugalią:
Bramkarze: Łukasz Fabiański (West Ham United), Łukasz Skorupski (Bologna), Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn).
Obrońcy: Jan Bednarek (Southampton), Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Marcin Kamiński (Fortuna Duesseldorf), Tomasz Kędziora (Dynamo Kijów), Hubert Matynia (Pogoń Szczecin), Paweł Olkowski (Bolton Wanderers), Rafał Pietrzak (Wisła Kraków), Thiago Cionek (SPAL Ferrara).
Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (VfL Wolfsburg), Przemysław Frankowski (Jagiellonia Białystok), Jacek Góralski (Łudogorec Razgrad), Kamil Grosicki (Hull City), Damian Kądzior (Dinamo Zagrzeb), Mateusz Klich (Leeds United), Grzegorz Krychowiak (Lokomotiw Moskwa), Damian Szymański (Wisła Płock), Piotr Zieliński (SSC Napoli).
Napastnicy: Adam Buksa (Pogoń Szczecin), Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Arkadiusz Milik (SSC Napoli), Krzysztof Piątek (Genoa).
Autor: kz/dasz / Źródło: sport.tvn24.pl
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama