Bundesliga. Lucien Favre opowiedział, co się stało w przerwie meczu Paderborn - Borussia Dortmund

📝Emil Riisberg

01/06/2020, 08:45 GMT+2

W jednym z niedzielnych meczów Bundesligi Borussia Dortmund rozbiła Paderborn aż 6:1. Wszystkie bramki padły jednak dopiero w drugiej połowie. Co zatem wydarzyło się szatni wicemistrzów Niemiec?

Foto: Eurosport

Borussia musiała radzić sobie m.in. bez kontuzjowanego Earlinga Haalanda, ale w starciu ze słabo spisującym się beniaminkiem i tak była zdecydowanym faworytem. W pierwszej połowie gole jednak nie padły, co było sporą niespodzianką.

Po przerwie wszystko się zmieniło. Borussia raz za razem zmuszała bramkarza gospodarzy do kapitulacji. Bohaterem meczu został wracający do pierwszego składu Jadon Sancho. Młody Anglik skompletował hat-tricka.

Liga Mistrzów

Borussia Dortmund bliżej wielkiego finału Ligi Mistrzów

godzinę temu

Wystarczyło jedno zdanie

Jak doszło do niesamowitej metamorfozy BVB? Co powiedział w szatni trener Lucien Favre? Niemieccy dziennikarze postanowili zapytać samego zainteresowanego.

- W przerwie nie powiedziałem prawie nic, tylko jedno zdanie. "Musimy grać tak jak w pierwszej połowie" - odpowiedział Favre przed kamerami "Sky".

- W pierwszej połowie dobrze naciskaliśmy, zmęczyliśmy naszych przeciwników i było jasne, że nie będą w stanie wytrzymać naszego tempa do końcowego gwizdka - tłumaczył szwajcarski szkoleniowiec BVB.

Wygrana na osłodę

Wysoka wygrana z Paderborn z pewnością poprawiła nastroje w zespole, który w przed tygodniem przegrał w szlagierze z Bayernem Monachium (0:1). Tym samym klub z Zagłębia Ruhry najprawdopodobniej stracił szanse na zdobycie tytułu.

Do końca sezonu pozostało jeszcze pięć kolejek. W tabeli przewodzi Bayern (67 pkt), do którego druga Borussia traci aż siedem punktów.