Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Kolejna żółta kartka. Zawodnik SC Paderborn goni "rekord" Tomasza Hajty

Emil Riisberg

23/05/2020, 18:13 GMT+2

Polski obrońca Tomasz Hajto pożegnał się z Bundesligą 15 lat temu, ale jego niechlubny rekord w największej liczbie żółtych kartek w sezonie wciąż nie został pobity. Na poprawę osiągnięcia z sezonu 1998/99 systematycznie pracuje jednak teraz Albańczyk z SC Paderborn Klaus Gjasula. W sobotę obejrzał 14. żółty kartonik.

Klaus Gjasula systematycznie goni rekord Tomasza Hajty

Foto: Eurosport

Podstawowy zawodnik środka pola SC Paderborn nie przebiera w środkach. Klaus Gjasula nie utrzymał nerwów na wodzy w 61. minucie spotkania z TSG Hoffenheim, gdy faulował togijskiego napastnika Ihlasa Bebou. W sobotnie popołudnie defensywny pomocnik broniącej się przed spadkiem drużyny, obejrzał już czternastą żółtą kartkę w sezonie. Pokazała mu ją pani sędzia Bibiana Steinhaus.

Tym samym pobił jeden z rekordów Bundesligi. Jeszcze nikt nigdy nie zobaczył tylu żółtych kartoników, gdy niemiecka ekstraklasa miała za sobą 27 kolejek. Na tym nie koniec, bo 30-letni piłkarz może poprawić niechlubne osiągnięcie Tomasza Hajty z sezonu 1998/99 w łącznej sumie upomnień.

Polak nieugięty

Polski obrońca występował wtedy w MSV Duisburg. Grał w typowy dla siebie sposób. Był nieustępliwy i agresywny. Łącznie aż 16-krotnie musiał oglądać żółty kartonik
Co ciekawe, w pamiętnych rozgrywkach Hajto nie dostał jednak nawet jednej czerwonej kartki i solidną postawą przekonał włodarzy Schalke 04, którzy zdecydowali się na transfer.
Gjasula od jakiegoś czasu występuje w kasku ochronnym, który musi nosić po urazie głowy. Mimo tego nie odpuszcza i za wszelką cenę próbuje pomóc w utrzymaniu klubu.
Beniaminek prowadzony przez Steffena Baumgarta jest czerwoną latarnią Bundesligi, a do miejsca dającego pozostanie w lidze traci dziewięć punktów. Co więcej, w sobotę spotkanie z Freiburgiem 1:0 wygrał Werder Brema, który jest bezpośrednim rywalem w Paderborn w walce o utrzymanie w niemieckiej ekstraklasie.
Tymczasem ekipa z Gjasulą w składzie zremisowała u siebie z Hoffenheim 1:1.
Autor: fira / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama