Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Albania - Polska: Edoardo Reja chce wygrać z reprezentacją Polski w Tiranie

Emil Riisberg

04/10/2021, 15:46 GMT+2

Selekcjoner reprezentacji Albanii Edoardo Reja nie ma złudzeń i zdaje sobie sprawę, że jeśli jego zespół przegra jedno z październikowych spotkań eliminacji, to straci szansę na zajęcie drugiego miejsca w grupie. Albańczycy zagrają z Węgrami i Polską.

Foto: Eurosport

Albania zajmuje drugie miejsce w grupie I kwalifikacji mundialu z dorobkiem 12 punktów w sześciu spotkaniach. Prowadzi Anglia z kompletem 18 pkt, trzecia jest Polska - 11, a czwarte Węgry - 10.
W sobotę Albańczycy zagrają w Budapeszcie z Węgrami, które pokonali na własnym terenie 1:0, a trzy dni później w Tiranie podejmą Polaków, którym we wrześniu ulegli w Warszawie 1:4.
- Nie prowadziłem dokładnych wyliczeń, bo w każdym meczu gramy o zwycięstwo, ale na pierwszy rzut oka widać, że musimy zdobyć w najbliższych spotkaniach cztery punkty, przy czym najlepiej wygrać z Polską, bo wygląda, że to będzie nasz bezpośredni rywal w walce o drugie miejsce. Na pewno jednak czekają nas dwa kluczowe pojedynki - powiedział Reja na konferencji prasowej w Durres, którą w poniedziałek Albańczycy rozpoczęli zgrupowanie.

"Wszystko zależy od nas"

Włoch nie ma wątpliwości, że pierwsze miejsce w grupie jest zarezerwowane dla Anglii.
- To najlepsza drużyna w naszej grupie i niewiele jej już brakuje do bezpośredniego awansu. My mierzymy w drugie miejsce i baraże. Ważne, że mamy 12 punktów, zajmujemy drugie miejsce i wszystko zależy od nas. Dlatego tak ważne będzie zwycięstwo nad Polską, bo obecnie nasze drużyny, ale też Węgry mają praktycznie równe szanse na drugą lokatę - analizował.
Reja powołał do kadry 25 zawodników. Po ponad dwuletniej przerwie wraca do reprezentacji Ivan Balliu z Rayo Vallecano. Natomiast urazy wykluczyły Qazima Laciego i Armira Abrashiego, który wystąpił w pierwszym meczu przeciw Biało-Czerwonym (1:4) w Warszawie.
- Jesteśmy drużyną, dla której każda strata jest odczuwalna. Podobnie jest w przypadku tych graczy, których dynamizmu i umiejętności będzie nam brakować, ale zadaniem sztabu jest odpowiednio przygotować tych piłkarzy, których mamy do dyspozycji - wskazał.
Trener dodał, że kondycja fizyczna będzie tym razem bardzo ważna, bo Albanię czekają dwa mecze na dużej intensywności, a także obciążające psychicznie, bo każde potknięcie może jego ekipę drogo kosztować. - Każda porażka mocno nas oddali od baraży - zauważył.

Bez Muciego, ale z byłym piłkarzem Barcelony

W kadrze nie ma Ernesta Muciego z Legii Warszawa, a jest były zawodnik Jagiellonii Białystok Bekim Balaj, który obecnie gra w FK Niżny Nowogród w Rosji. O sile ofensywnej mają jednak stanowić przede wszystkim Rey Manaj, który przed miesiącem przeszedł z Barcelony do włoskiej Spezii, oraz Armando Broja, który dostaje szanse w Southampton FC.
Jak dodał Reja, w ciągu dwóch lat pracy udało mu się zbudować zwartą grupę, w której panuje wspaniała atmosfera, a sportowo zespół dojrzał i okrzepł.
- Gramy z teoretycznie lepszymi rywalami jak równy z równym, podejmujemy rękawicę także na wyjazdach, co kiedyś było piętą achillesową Albanii. Gdyby w meczu z Polską sędzia podyktował rzut karny, który nam się należał, mecz mógł się potoczyć całkiem inaczej i wcale w Warszawie nie musieliśmy przegrać. Na pewno się w tym okresie rozwinęliśmy, zrobiliśmy krok do przodu - podsumował Włoch.
Autor: PO / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama