Ajax Amsterdam - AS Roma: transmisja w TV i online w internecie. Gdzie oglądać?

Obie drużyny z łatwością awansowały do najlepszej ósemki. Ajax w dwumeczu wygrał ze szwajcarskim Young Boys Berno 5:0, a Roma z Szachtarem Donieck 5:1.

"Spektakl albo szachy" - tak czwartkowe starcie w Amsterdamie zapowiada "De Telegraaf".

Holenderscy dziennikarze życzą sobie, by para ta dostarczyła takich emocji jak dwumecz Ajaksu z Schalke w ćwierćfinale Ligi Europy w 2017 roku (2:0 i 2:3 po dogrywce). Sposób na amsterdamczyków znalazł dopiero w finale Manchester United.

"Pewne jest, że wszystkie składniki skłaniają się ku dwóch wspaniałych rywalizacji" - twierdzą.

- AS Roma to atrakcyjna drużyna. Chce wygrywać i robić to w konkretny sposób, ma w swoim składzie świetnych piłkarzy. Spodziewam się fajnego meczu, ale z Włochami nigdy nic nie wiadomo - mówił na konferencji przed meczem trener Ajaksu Erik ten Hag.

Romie z kolei kibicują całe Włochy. "Noc dumy" - zapowiada starcie "Corriere dello Sport". "Wszystko albo nic" - dodaje "Il Romanista".

Rzymski dziennik pokłada swą nadzieję w Edinie Dżeko, który rozegra pięćdziesiąty mecz w europejskich pucharach w koszulce Giallorossich. Ma 29 goli. "Potrzebuje trzydziestego, by dalej śnić. Zrób to jeszcze raz, Edin" - zachęcają napastnika dziennikarze.

To jednak nie Bośniak, a Hiszpan Borja Mayoral z siedmioma bramkami jest najskuteczniejszym piłkarzem obecnej edycji (tyle samo mają też Pizzi z Benfiki oraz Yusuf Yazici z Lille, ale ich już nie ma w rozgrywkach).

Zwycięzca w tym dwumeczu w półfinale zmierzy się z debiutującą w europejskich pucharach Granadą lub Manchesterem United. Czerwone Diabły po wyeliminowaniu AC Milan wydają się być najsilniejszą ekipą w stawce.

Na kolejną niespodziankę liczy Dinamo Zagrzeb. Po wyeliminowaniu Tottenhamu, klub z Zagrzebia zagra z Villarrealem. "To klub, który ostatnio wszystko wygrywa, a w swojej historii ma sukcesy międzynarodowe" - piszą chorwackie media o drużynie z Hiszpanii, którą prowadzi Unai Emery, trzykrotny triumfator tych rozgrywek z Sevillą.

W Chorwacji Dinamo jest potentatem, zdobyło m.in. 31 tytułów mistrza kraju i 22-krotnie triumfowało w pucharze. Wielkim wydarzeniem było zwycięstwo w rewanżu 1/8 finału 3:0 nad Tottenhamem, po wcześniejszej porażce 0:2 z Anglikami. Ale Chorwaci są też pod wrażeniem Villarrealu, któremu co prawda daleko do osiągnięć Realu Madryt, Barcelony czy Atletico Madryt, ale to solidna marka.

"Nasi przeciwnicy cztery razy byli w półfinale Ligi Mistrzów lub Europy. Ostatnio grają bardzo dobrze, pokonali trzech rywali w LaLiga i dwukrotnie Dynamo Kijów w 1/8 finału Ligi Europy" - podkreślają media w Zagrzebiu.

- Jesteśmy jako zespół w wysokiej formie, a do gry gotowych jest 25 lub 26 zawodników. Taka konkurencja w drużynie jest bardzo potrzebna - przyznał piłkarz Villarrealu Alberto Moreno. Najlepszym strzelcem jest natomiast Gerard Moreno - 23 gole w 32 meczach.

Ostatnią parę tworzą Arsenal i następny kopciuszek - Slavia Praga. Pierwsze mecze odbędą się w czwartek, rewanże zaś tydzień później. Półfinały zaplanowano na 29 kwietnia i 6 maja. Finał ma zostać rozegrany 26 maja w Gdańsku.

Program 1/4 finału LE, czwartek godz. 21:
Ajax Amsterdam - AS Roma
Granada - Manchester United
Arsenal Londyn - Slavia Praga
Dinamo Zagrzeb – Villarreal

Pary 1/2 finału:
Granada/Manchester United - Ajax Amsterdam/AS Roma
Dinamo Zagrzeb/Villarreal - Arsenal Londyn/Slavia Praga

Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl