Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

AC Milan - Sampdoria Genua: wynik, bramki, relacja - Serie A

Emil Riisberg

06/01/2020, 16:20 GMT+1

AC Milan bezbramkowo zremisował u siebie z Sampdorią Genua. Gospodarzom nie pomógł wracający po latach Zlatan Ibrahimović, który po przerwie zastąpił Krzysztofa Piątka.

Foto: Eurosport

Długo niewiele działo się w Mediolanie. Dopiero w 27. minucie Hakan Calhanoglu podał do Suso, a ten strzelił płasko, za słabo, żeby pokonać Emila Audero. Suso robił, co mógł. Jeszcze przed przerwą minął w polu karnym rywali Juliana Chabota, ale obrońca gości w ostatniej chwili zdążył go zatrzymać. Na koniec Hiszpan uderzył z dystansu wysoko nad bramką. Miejscowi kibice jego próbę skwitowali gwizdami.

A Sampdoria grała bez pomysłu, rzadko zagrażała mediolańczykom, choć w końcu wyprowadziła kontrę, po której padł gol. Fabio Quagliarella kopnął do Manolo Gabbiadiniego, który był jednak na pozycji spalonej. Po jego podaniu do siatki trafił Jakub Jankto, ale radość czeskiego pomocnika trwała krótko.

Owacja dla Ibrahimovicia

Goście znów zaatakowali na początku drugiej połowy. W minucie 49. Gabbiadini popędził w pole karne, ale zatrzymał go Gianluigi Donnarumma. Z linii bramkowej piłkę wybić musiał jeszcze Theo Hernandez. Napastnik Sampdorii później minął wychodzącego z bramki Donnarummę, ale fatalnie pomylił się z dystansu.

Na boisku był już Ibrahimović, owacyjnie powitany na San Siro. Szwed, który wrócił do Milanu po prawie ośmiu latach, zastąpił bezbarwnego Piątka. Trener Stefano Pioli wprowadził też kolejnego napastnika Rafaela Leao za Giacomo Bonaventurę. Gospodarze momentami grali z większą werwą, choć efektu nie było żadnego.

W ekipie z Genui po 90 minut rozegrali Karol Linetty i Bartosz Bereszyński (obaj zostali ukarani żółtą kartką).

Milan nie potrafił wygrać trzeciego meczu z rzędu (poprzednio porażka 0:5 z Atalantą i remis 0:0 z Sassuolo). I jest dopiero na 12. miejscu w tabeli z dorobkiem 22 punktów. O sześć mniej wywalczyła Sampdoria, która zajmuje 16. pozycję.

Walukiewicz nie zatrzymał Ronaldo

W barwach Cagliari 90 minut zanotował Sebastian Walukiewicz, dla którego był to debiut w Serie A. Były obrońca Pogoni Szczecin zagrał na wyjeździe przeciwko Juventusowi Turyn. I nie zapobiegł bramce Cristiano Ronaldo w 49. minucie. Portugalczyk przechwycił piłkę po katastrofalnym podaniu Ragnara Klavana do Walukiewicza, minął bramkarza gości i wbił 11. gola w sezonie.

Później dołożył kolejne dwa, do tego raz trafił Gonzalo Higuain i Stara Dama zwyciężyła 4:0.

W pierwszym poniedziałkowym meczu, rozgrywanym o godzinie 12.30, Bologna zremisowała z Fiorentiną 1:1. W ekipie gospodarzy całe spotkanie rozegrał w bramce Łukasz Skorupski, a u gości wystąpił Bartłomiej Drągowski, który popełnił błąd przy wyrównującym golu w 94. minucie. Polskiego golkipera strzałem z ostrego kąta z rzutu wolnego zaskoczył Riccardo Orsolini.
Wcześniej, w minucie 27., wynik otworzył pomocnik z Florencji Marco Benassi.
18. kolejka Serie AniedzielaBrescia - Lazio 1:2
Spal - Hellas Werona 0:2
Genoa - Sassuolo 2:1
AS Roma - Torino 0:2poniedziałekBologna - Fiorentina 1:1
AC Milan - Sampdoria 0:0
Atalanta - Parma 5:0
Juventus - Cagliari 4:0
Lecce - Udinese 0:1
Napoli - Inter 1:3
Autor: kz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama