Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

2000 euro kary dla Arkadiusza Milika za symulowanie faulu w meczu Napoli z Lecce - Piłka nożna - Serie A

Emil Riisberg

11/02/2020, 16:54 GMT+1

2000 euro ma zapłacić Arkadiusz Milik za symulowanie faulu podczas meczu z Lecce. Taką karę nałożyła na niego włoska federacja, choć wcześniej zobaczył za to przewinienie już żółtą kartkę. Z decyzją nie zgadzają się zarówno władze Napoli, jak i komentatorzy.

Arkadiusz Milik w meczu z Lecce

Foto: Eurosport

W 73. minucie meczu ligowego Napoli z Lecce Milik upadł w polu karnym rywali. I chociaż na powtórkach był widoczny kontakt reprezentanta Polski z nogą Giulio Donatiego, arbiter uznał, że napastnik Napoli symulował, w związku z czym ukarał go żółtą kartką.
We wtorek Milik został dodatkowo ukarany grzywną w wysokości 2000 euro przez komisję dyscyplinarną włoskiej federacji, która bezwzględnie walczy wymuszeniami rzutów karnych we włoskich ligach.

"Niedopuszczalna decyzja"

Wątpliwości budzi jednak to, czy rzeczywiście zachowanie najlepszego strzelca Napoli miało na celu wymuszenie rzutu karnego. Dyrektor sportowy Napoli Cristiano Giuntoli określił decyzję arbitra jako "niedopuszczalną".
- Wyraźnie widzieliśmy kontakt między piłkarzami. Sędzia twierdzi, że Milik symulował faul i z tego powodu został ukarany, ale mamy przecież VAR i w takich właśnie sytuacjach powinniśmy korzystać z tej technologii - żalił się po meczu dziennikarzom.
Giuntoli zauważył, że sędzia VAR mógł zapraszać głównego arbitra do obejrzenia powtórki, z czego ten jednak nie skorzystał.
- Nie mam pewności, czy VAR wezwał sędziego do ponownego obejrzenia sytuacji, ale fakt, że gra została wstrzymana na kilka minut, może to sugerować. Jeśli Milik symulował faul, to w porządku, ale sędzia nie może ignorować istnienia VAR w takiej sytuacji - dodał, zapowiadając jednocześnie, że Napoli będzie ze swojej strony wnikliwie analizować tę sytuację.
Kara dla Milika jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Dziennikarz Carlo Alvino nazywa całą sytuację "kpinami", a pod jego postem rozgorzała dyskusja o decyzji władz ligi, którą większość komentujących określa jako "szkodliwą dla futbolu".

Napoli przegrało z Lecce 2:3 i po 23 kolejkach zajmuje w tabeli Serie A odległe 11. miejsce. Milikowi na pocieszenie zostało dziewiąte trafienie w sezonie.
Autor: macz/łup / Źródło: eurosport.pl, football-italia.net
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama