Eurosport
Michelle Gisin skomentowała dramatyczny wypadek, którego doznała St. Moritz
📝
17/12/2025, 14:37 GMT+1
Na ten uśmiech i tę wiadomość czekali wszyscy fani narciarstwa alpejskiego. "Miałam wiele szczęścia i cieszę się, że wciąż mogę poruszać całym ciałem" - napisała w mediach społecznościowych Michelle Gisin, która w ubiegłym tygodniu doznała bardzo groźnego upadku w St. Moritz.
Wypadek Michelle Gisin podczas treningu przed zjazdem w St. Moritz
Źródło wideo: Eurosport
Gisin upadła mniej więcej po minucie na trasie ubiegłotygodniowego treningu. Chwilę później sunęła już bezwładnie w dół stoku, aż w końcu zatrzymała się na siatkach ochronnych. W momencie upadku zmierzono jej prędkość przekraczającą 112 km/h.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/12/11/image-291d5018-debe-434f-b494-e5ea0afc7768-85-2560-1440.png)
Wypadek Michelle Gisin podczas treningu przed zjazdem w St. Moritz
Źródło wideo: Eurosport
Przy 32-latce momentalnie pojawiły się służby medyczne, które udzieliły zawodniczce pierwszej pomocy. Jak podawał niemiecki Eurosport, Szwajcarka była przytomna i reagowała na bodźce. Po około pół godzinie od upadku Gisin została zabrana do szpitala w St. Moritz w celu przeprowadzenia dokładniejszych badań.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/12/11/image-5a0dae4a-65f3-4e35-96bb-0cf3123c98e1-85-2560-1440.png)
Michelle Gisin przetransportowana śmigłowcem ze stoku podczas treningu zjazdu w St. Moritz
Źródło wideo: Eurosport
Doznała - jak wynika z późniejszego komunikatu szwajcarskiej federacji - urazów prawego nadgarstka, lewego kolana i kręgosłupa szyjnego.
Gisin: miałam szczęście
We wtorek narciarka po raz pierwszy od wypadku zabrała głos w mediach społecznościowych.
"Miałam wiele szczęścia i cieszę się, że wciąż mogę poruszać całym ciałem. Oczywiście już testuję swoje granice i chodzę. Trzecia i ostatnia operacja przede mną w tym tygodniu" - napisała.
Szwajcarka wyraziła też ogromną wdzięczność lekarzom, pielęgniarkom, pilotom śmigłowca, fizjoterapeutom i każdemu, kto pomógł jej w ostatnich dniach.
Dołączyła do koleżanek
Dramat Gisin to kolejny cios dla szwajcarskiego narciarstwa alpejskiego. W tym sezonie, a być może już w ogóle, nie wystąpi Lara Gut-Behrami, która zerwała więzadła w kolanie na treningu w Copper Mountain. Corinne Suter jest z kolei wyłączona na około miesiąc z powodu kontuzji, której doznała w ubiegłym tygodniu właśnie w St. Moritz. Te zawodniczki to również byłe mistrzynie olimpijskie.
32-latka jest jedną z największych gwiazd narciarstwa alpejskiego ostatnich lat. W 2018 i 2022 roku sięgała po mistrzostwa olimpijskie w superkombinacji.
W tym sezonie Pucharu Świata jeszcze nie startowała, koncentrując się na konkurencjach szybkościowych.
(pqv/po)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama