Miała biec, podjechała samochodem. Utytułowana biegaczka zawieszona
![Eurosport](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/40x40/filters:format(png)/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png)
📝Eurosport
16/11/2023, 06:39 GMT+1
Biegaczka Joasia Zakrzewski z rocznym zakazem startów. Kara nałożona przez brytyjską federację lekkoatletyczną (UK Athletics) dotyczy wydarzeń z tegorocznego ultramaratonu GB Ultras.
Belete najlepszą zawodniczką maratonu w Amsterdamie
Impreza odbyła się w kwietniu. Szkotka stała się jej antybohaterką, dopuszczając się kompromitującego zachowania. Część trasy pokonała samochodem. Zdradziła ją analiza nadajnika GPS, który śledził uczestniczki. Urządzenie wskazało, że dystans czterech kilometrów pokonała w mniej niż dwie minuty.
![picture](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/1200x0/filters:format(jpeg)/origin-imgresizer.eurosport.com/2023/04/19/3687193-75033788-2560-1440.jpg)
Joasia Zakrzewski
Foto: Getty Images
Odebrała nagrody, potem się tłumaczyła
Zakrzewski od początku nieczego się nie wypierała. Przyznała, że w połowie drogi zgubiła się na trasie, rozbolała ją noga, a kiedy zaczęła utykać, wsiadła do samochodu swojego znajomego, który podwiózł ją do najbliższego punktu kontrolnego. Tam postanowiła, że bieg będzie kontynuować. Jak przyznała, "już nie w ramach rywalizacji", o czym poinformowała sędziów.
Problem w tym, że za linią mety odebrała medal i trofeum za trzecie miejsce. Co więcej, ze zdobyczami pozowała do zdjęć. Potem wszystko usprawiedliwiła złym sampoczuciem, które wynikało jej zdaniem ze zmiany strefy czasowej. Dzień wcześniej przyleciała na zawody z Australii.
Miała czas, by się przyznać
Swoje mętne tłumaczenia przedstawiła także w oficjalnym piśmie wysłanym do UK Athletics. Komisja federacji była nieugięta i w końcu zawiesiła Zakrzewski na dwanaście miesięcy.
Decyzja zapadła między innymi po skonfronotwaniu wersji zawodniczki z opinią wspomnianych sędziów z punktu kontrolnego, którzy stwierdzili, że biegaczka nie powiedziała im, że pokonała część trasy samochodem.
"Zawodniczka na dodatek odebrała po zawodach nagrody, czego nie powinna robić. Nawet jeśli w dniu wyścigu zmagała się ze złym samopoczuciem, to potem miała tydzień, aby uświadomić sobie, co zrobiła i trofea oddać, czego też nie dokonała. Poza tym, opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie z imprezy, nie informując, że nie ukończyła jej na zasadzie normalnej rywalizacji" - poinformowała federacja.
Może pochwalić sie rekordem
Zakrzewski to znana i utytułowana uczestniczka ultramaratonów. W lutym na Tajwanie okazała się najlepsza w 48-godzinnym Taipei Ultramarathon, ustanawiając rekord świata na 255 mil (411,5 kilometra). W 2020 roku wygrała 24-godzinne zawody w Australii na dystansie 236 kilometrów.
Szkocję reprezentowała w maratonie podczas Igrzysk Wspólnoty Narodów w Glasgow w 2014 roku.
TG/twis
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama