Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Szok po tragicznej śmierci rekordzisty świata. "Mógł zrobić dla maratonu jeszcze tak dużo"

Rafal Kazimierczak

Akt. 12/02/2024, 17:18 GMT+1

Tragiczne, szokujące wiadomości z Kenii - nie żyje rekordzista świata w maratonie Kelvin Kiptum. 24-letni biegacz i jego pochodzący z Rwandy trener Gervais Hakizimana późnym wieczorem w niedzielę zginęli w wypadku samochodowym, w południowo-zachodniej części kraju. - On był tak młody, dopiero rozpoczynał tę wspaniałą przygodę. Szkoda zawodnika, szkoda człowieka - mówi Henryk Szost eurosport.pl.

Kelvin Kiptum pobił rekord świata w maratonie w Chicago

To było tak niedawno...
8 października 2023 roku Kiptum zachwycił. Zadziwił i zaszokował. Tuż przed metą maratonu w Chicago wiwatującym na jego cześć kibicom rozsyłał całusy, na lewo i prawo. Potem wzniósł ręce, twarz schował w dłoniach i zapłakał, ze szczęścia i wzruszenia. Czas - 2:00.35, poprzedni rekord, należący do Eliuda Kipchoge, czyli legendy, poprawiony o całe 34 s.
W maratonie zadebiutował zaledwie w poprzednim roku, uzyskując w Walencji nieprawdopodobne 2:01.53. Takiego debiutu wcześniej nie było. Wiosną 2023 w Londynie finiszował już w czasie 2:01.25. Maszyna. Kosmita - tak zaczęto go nazywać.
picture

Kelvin Kiptum wygrał maraton w Londynie i uzyskał 2. najszybszy czas w historii

- Wiedziałem, że kiedyś tym rekordzistą świata zostanę, ale dzisiaj zupełnie o tym nie myślałem, co najwyżej celowałem w rekord trasy - wyznał po przekroczeniu mety w Chicago, jako pierwszy w dziejach schodząc poniżej 2:01.00.
picture

Kelvin Kiptum na mecie maratonu w Chicago

Foto: Getty Images

Szost: ten wynik to kosmos, naprawdę kosmicznie szybko

O tym historycznym wyczynie rozmawialiśmy wtedy z Henrykiem Szostem, rekordzistą Polski w maratonie - 2:07.39 w sezonu 2012. - Wiedziałem, że czas może być bardzo dobry, ale rekordu - nie, nie spodziewałem się, tym bardziej tak znakomitego. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, czego Kelvin Kiptum dokonał. Przez długie lata tym numerem 1 był Kipchoge, a tu proszę, taka niespodzianka. Ten wynik to kosmos, tym bardziej, że on pobiegł szybciej drugą połowę dystansu. Druga połowa poniżej godziny, naprawdę kosmicznie szybko - mówił wtedy Szost.
O tragicznej śmierci 24-letniego biegacza dowiedział się, jak każdy, w poniedziałkowy poranek z mediów. - Szok, trudno w to uwierzyć, szkoda znakomitego zawodnika, a przede wszystkim człowieka. On był tak młody, dopiero co zapowiadał kolejny atak na rekord świata - mówi teraz Szost eurosport.pl.
W sezon 2024 Kiptum planował olimpijski start w Paryżu, a już 14 kwietnia w Rotterdamie chciał trafić do historii wyczynem niezwykłym. - Trasa jest tam idealna, a tłumy na ulicach zachęcają, żeby dać z siebie wszystko. Liczę na to, że w okresie przygotowawczym będę w stanie pokonywać 270 km tygodniowo, że ominą mnie kontuzje, a w dniu biegu warunki pogodowe będą mi sprzyjać. Czas poniżej dwóch godzin będzie wtedy możliwy do osiągnięcia - opowiadał Kenijczyk w grudniu.
Mówi Szost: - On mógł zrobić dla tego sportu jeszcze tak dużo, tak na dobre tę przygodę z maratonem dopiero przecież rozpoczynał. Nie wiem, czy dałby rady złamać dwie godziny, ale na pewno był bardzo odważny, bardzo w siebie wierzył. No i miał potencjał na te wielkie, największe wyniki. Jego próba wykręcenia takiego czasu w Rotterdamie byłaby przeciekawa, ten bieg śledziłby cały świat. Teraz jedynym kandydatem to podjęcia rękawicy został Kipchoge, tylko że on jest już wiekowy, zbliża się do czterdziestki. Gdyby czuł oddech młodego rywala, to kto wie, co by się działo, ich pojedynek byłby pasjonujący. A tu takie wiadomości... Smutno, naprawdę trudno w to uwierzyć.
picture

Kelvin Kiptum pobił rekord świata w maratonie w Chicago

"Był niezwykłym sportowcem. Był naszą przyszłością"

Według wstępnych ustaleń policji do wypadku doszło 11 lutego około godziny 23. Siedzący za kierownicą Kiptum miał stracić panowanie nad samochodem, zjechać z drogi i po pokonaniu 60 m w rowie uderzyć w drzewo. Z Kiptumem i Hakizimaną podróżować miała także kobieta, która została poważnie ranna. Nie ma żadnych informacji o udziale w wypadku innego samochodu.
picture

Kelvin Kiptum po pobiciu rekordu świata

Foto: Getty Images

W mediach społecznościowych 24-latka pożegnał prezydent Kenii William Ruto.
"Był niezwykłym sportowcem, który mimo młodego wieku odcisnął na nas piętno swoimi wyczynami. Bez wątpienia był jednym z najlepszych na świecie. Przekraczał bariery, by ustanowić rekord świata w maratonie. Był naszą przyszłością" - napisał.
"Jesteśmy zszokowani i głęboko wstrząśnięci" - to z kolei słowa zamieszczone przez szefa światowej federacji lekkoatletycznej (World Athletics) Sebastiana Coe'a.
24. urodziny Kiptum obchodził 2 grudnia. Miał żonę, osierocił dwoje dzieci.
(rk/łup)
eurosport.pl, PAP, bbc.com
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama