Jeremy Sochan odstawiony na boczny tor. Nadeszły kluczowe dni dla jego przyszłości w NBA

Jeremy Sochan rozgrywa najważniejszy sezon w dotychczasowej karierze w NBA. Ostatnio nie otrzymuje jednak nawet szans, by powąchać parkiet. Trener San Antonio Spurs Mitch Johnson w sobotę potwierdził, że to wyłącznie jego decyzja. Sytuacja polskiego jedynaka w najlepszej koszykarskiej lidze świata zdaje się nieuchronnie zmierzać w stronę zmiany klubu.

TOP 10 - Najlepsze akcje w lidze NBA - 12 grudnia

Źródło wideo: Eurosport

To czwarty sezon Sochana w NBA, czyli ostatni, w którym obowiązuje jego premierowy kontrakt podpisany po wyborze w drafcie z dziewiątym numerem. Za trwającą kampanię skrzydłowy inkasuje nieco ponad siedem milionów dolarów z łącznie 23 mln zagwarantowanych w całej umowie.
Inni czołowi koszykarze, którzy trafili do NBA razem z Polakiem w 2022 roku, przedłużyli już kontrakty ze swoimi klubami. Sochan nie doszedł jednak do porozumienia ze Spurs w tej kwestii, co było pierwszym znakiem, że może czekać go zmiana zespołu. Niestety w ostatnim czasie znalazł się w jeszcze gorszym położeniu.
Ekipa z San Antonio w ubiegłym tygodniu rozegrała trzy mecze, a nasz rodak spędził na parkiecie niespełna cztery minuty. Dwa ostatnie przesiedział w całości na ławce rezerwowych. Spurs odnieśli bez niego trzy zwycięstwa w tym okresie.

Trener skomentował sytuację Sochana

Wiemy, że nie wynikało to z problemów zdrowotnych, które prześladowały go w minionych miesiącach. Polak jeszcze w przerwie między rozgrywkami zmagał się z urazem łydki, który wykluczył go z udziału w mistrzostwach Europy. Później doznał jeszcze kontuzji nadgarstka i opuścił pierwsze mecze nowego sezonu NBA.
Trener Spurs został zapytany o sytuację polskiego koszykarza przed sobotnim spotkaniem z Oklahoma City Thunder w półfinale NBA Cup. Wyjaśnił, że topniejące minuty reprezentanta Biało-Czerwonych wynikają z jego decyzji. Co ciekawe dodał, że jest bardzo zadowolony z Sochana.
"Mitch Johnson zaznaczył, że znaczący spadek liczby minut Jeremy'ego Sochana w ostatnim czasie jest wyłącznie decyzją trenerską. - Jeremy spisuje się świetnie - powiedział Johnson. Jesteśmy po tej samej stronie, dużo ze sobą rozmawiamy" - napisał w sobotni wieczór w serwisie X dziennikarz "San Antonio Express-News" Tom Orsborn.
Jak wspomnieliśmy, Johnson później nie znalazł dla Polaka miejsca w rotacji na mecz z aktualnymi mistrzami NBA. Jego decyzji bronią jednak wyniki. Ekipa z Teksasu pokonała Thunder 111:109, przerywając serię szesnastu kolejnych zwycięstw rywali.

Zbliża się transfer Sochana?

Można różnie interpretować słowa Johnsona o byciu "po tej samej stronie". W interesie 22-letniego skrzydłowego z pewnością nie jest siedzenie na ławce, gdy walczy o nowy kontrakt w NBA. Nawet jeśli jego przyszłość nie wiąże się z San Antonio, to musi pokazywać się z jak najlepszej strony reszcie ligi. Latem będzie zastrzeżonym wolnym agentem.
picture

Jeremy Sochan rozgrywa czwarty sezon w NBA (POLAND ONLY)

Foto: Newspix

Obawy o jego dalszą karierę pojawiały się już od odejścia Gregga Popovicha ze stanowiska trenera z powodów zdrowotnych. Legendarny szkoleniowiec niemal zawsze widział Sochana w podstawowym składzie. U Johnsona wyższe notowania na tej pozycji mają m.in. Harrison Barnes i Julian Champagnie.
- Mam wrażenie, bardzo subiektywne podkreślam, że Mitch Johnson nie przepada za stylem gry Sochana. Polak cieszył się bardzo dużym uznaniem Gregga Popovicha, a Johnson nie widzi tak ważnej roli dla Sochana, co poprzednik - zwrócił uwagę trener i ekspert Mirosław Noculak w rozmowie z eurosport.pl tuż przed startem obecnego sezonu.
Znajduje to potwierdzenie w statystykach. Polak notuje w tej kampanii średnio zaledwie 16 minut na mecz. W trzech minionych sezonach był to ponad 27 minut głównie w pierwszej piątce.
Nic dziwnego, że jego nazwisko coraz częściej przewija się w spekulacjach dotyczących zmiany klubu. Te wkrótce jeszcze się nasilą. 15 grudnia to w NBA nieoficjalny początek okna transferowego. Od tego dnia kluby mogą wymieniać większość zawodników, którzy podpisali kontrakty ostatniego lata.
To znacząco zwiększa pulę koszykarzy dostępnych na rynku. Dla Sochana wydaje się to najlepszym rozwiązaniem, by zdążył przekonać ewentualnego nowego pracodawcę do zaoferowania mu wyższej umowy. W San Antonio trudno już na to liczyć.
Transmisje NBA w Eurosporcie 3, Playerze i HBO Max.
(jac)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama