Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Tom Thibodeau zwolniony z Minnesota Timberwolves

Emil Riisberg

07/01/2019, 18:44 GMT+1

Na zaskakującą zmianę pierwszego trenera zdecydowali się szefowie Minnesota Timberwolves. Kilka godzin po wygranym meczu z Los Angeles Lakers (108:86) pracę stracił Tom Thibodeau, który pełnił również funkcję dyrektora sportowego drużyny.

Foto: Eurosport

Celem Leśnych Wilków jest awans do fazy play-off, ale na półmetku rozgrywek zespół ma bilans 19-21 i znajduje się na 11. miejscu w Konferencji Zachodniej. Zajmujący ósmą pozycję Los Angeles Lakers z 40 meczów wygrali 21.

Zwycięstwo nie miało znaczenia

Na początku 2016 roku Cleveland Cavaliers znajdowali się na pierwszym miejscu w Konferencji Wschodniej. Mimo to pracę stracił David Blatt, który z Rosją wywalczył mistrzostwo Europy w 2007 roku, a z Maccabi Tel Awiw w 2014 roku wygrał najważniejsze klubowe rozgrywki Starego Kontynentu - Euroligę.
Przykład szanowanego w NBA Blatta dobitnie pokazał, że w NBA, nawet będąc na szczycie, nie można być pewnym posady. Thibodeau zaczął źle obecny sezon, na co duży wpływ miał konflikt klubu z Jimmy’m Butlerem, który za wszelką cenę chciał zmienić pracodawcę. Po odejściu 29-latka Timberwolves mają jednak bilans 15-12 i choć nadal nie znajdują się na pozycji gwarantującej grę w play-off, to systematycznie zbliżają się do czołowej ósemki.
Szanse na grę w drugiej części sezonu dodatkowo wzmocniło zwycięstwo nad bezpośrednim rywalem w walce o ćwierćfinał Konferencji Zachodniej Los Angeles Lakers, a także pięć wygranych w ostatnich ośmiu meczach.
Według stacji ESPN Thibodeau został zwolniony przez dyrektora Timberwolves Ethana Cassona oraz menedżera generalnego Scotta Laydena. O wszystkim dowiedział się bezpośrednio po meczu z Jeziorowcami. Panowie mieli wejść do gabinetu szkoleniowca, który w Minnesocie pełnił również funkcję dyrektora sportowego drużyny, i poinformować go o decyzji klubu.
Thibodeau jest trzecim trenerem, który stracił pracę w obecnym sezonie. Wcześniej z posadami pożegnali się Fred Hoiberg z Chicago Bulls i Tyron Lue z Cleveland Cavaliers.

Byczy ślad

Thibodeau pracował w Leśnych Wilkach od kwietnia 2016 roku. Wcześniej przez pięć sezonów był pierwszym szkoleniowcem Bulls, za każdym razem awansując z drużyną do fazy play-off. Jego bilans pracy w Chicago to 255 zwycięstw i 139 porażek. Do Timberwolves trener sprowadził kilku graczy, z którymi miał okazję współpracować wcześniej w Bykach, m.in. Butlera, Luola Denga, Taja Gibsona i Derricka Rose’a.
Jednym z potencjalnych następców 60-latka jest wspomniany wcześniej Hoiberg. Inna kandydatura to Monty Williams, w przeszłości pracujący w New Orleans Hornets/Pelicans.
Do czasu znalezienia nowego trenera Timberwolves będzie prowadził dotychczasowy asystent Ryan Saunders. Może on zostać najmłodszym szkoleniowcem w historii ligi, jeśli usiądzie na ławce w oficjalnym spotkaniu. Syn innego wybitnego trenera, Flipa Saundersa, 28 kwietnia skończy 33 lata.
9 stycznia Timberwolves zmierzą się na wyjeździe z Oklahoma City Thunder, trzecim zespołem Konferencji Zachodniej.
Autor: aw\kwoj / Źródło: Eurosport, espn.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama