Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Śmierć Kobego Bryanta: Vanessa Bryant pozwała hrabstwo Los Angeles - Jak dowiedziała się o śmierci córki i męża?

Emil Riisberg

24/10/2021, 15:11 GMT+2

Vanessa Bryant, żona zmarłego w katastrofie helikoptera legendarnego koszykarza Kobego Bryanta opisała koszmar, jaki przeżyła. Kobieta miała dowiedzieć się o śmierci najbliższych z mediów społecznościowych. We wrześniu złożyła pozew przeciwko hrabstwu Los Angeles za ujawnienie zdjęć z tragicznego wypadku.

Foto: Eurosport

Helikopter z Bryantem na pokładzie rozbił się 26 stycznia 2020 roku 65 km na północny zachód od Los Angeles. Była z nim córka Gianna oraz siedem innych osób, w tym pilot. Wszyscy zginęli. Żona legendy koszykówki złożyła pozew przeciwko hrabstwu Los Angeles w sądzie federalnym we wrześniu tego samego roku.

Vanessa Bryant zeznawała

Wspólnie z innymi bliskimi ofiar domagała się wówczas odszkodowania finansowego, twierdząc, że doszło do "naruszenia praw obywatelskich, prywatności oraz zaniedbania i stresu emocjonalnego". Wyciek około stu zdjęć w ciągu dwóch dni od wypadku miał nastąpić wskutek działań niektórych przedstawicieli departamentu szeryfa Los Angeles.
Podczas ujawnionych właśnie przesłuchań Vanessa Bryant powiedziała, że ​​dowiedziała się o śmierci córki i męża, gdy na jej telefonie zaczęły pojawiać się powiadomienia z mediów społecznościowych. Stało się to na kilka godzin przed otrzymaniem oficjalnego potwierdzenia z departamentu szeryfa w Los Angeles.
- Byłam cały czas przy telefonie. Oczywiście próbowałam dodzwonić się do męża. W tym czasie wszystkie powiadomienia, które zaczęły pojawiać się na moim telefonie, informowały: "RIP Kobe. RIP Kobe. RIP Kobe" - cytuje zeznania Bryant z 12 października stacja CNN.
picture

Foto: Eurosport

Szeryf zapewniał

Żona koszykarza powiedziała, że w dniu katastrofy przedstawiciele departamentu szeryfa w Los Angeles wielokrotnie odmawiali odpowiedzi na jej pytania dotyczące stanu członków jej rodziny. O śmierci najbliższych dowiedziała się zdecydowanie za późno. Stało się to dopiero, gdy do jej domu przybył szeryf Alex Villanueva i osobiście poinformował o zgonie Kobego i Gianny.
- Wtedy spytał: "Czy mogę coś dla ciebie zrobić?". Powiedziałam: "Jeśli nie możesz sprowadzić mojego męża i dziecka z powrotem, upewnij się, że nikt nie robi im zdjęć. Proszę zabezpieczyć teren." On zapewnił: "Zrobię to" - zeznała Vanessa Bryant.
Kobieta powiedziała, że ​​bała się, że "fani, drony lub helikoptery" zrobią zdjęcia miejsca katastrofy. Takie fotografie wyciekły jednak później do internetu i trafiły m.in. do bliskich ofiar.
- Nikt nigdy nie powinien znosić tego rodzaju bólu i strachu o członków rodziny. Opublikowanie tamtych zdjęć nie było w porządku - stwierdziła Bryant.
Departament szeryfa odmówił skomentowania złożonego pozwu.

Będzie proces

Proces sądowy w sprawie ma rozpocząć się w lutym 2022 roku. Na początku 2021 najbliżsi członkowie rodzin ofiar katastrofy zawarli ugodę z firmą, która była właścicielem i operatorem helikoptera.
Kobe Bryant to pięciokrotny mistrz NBA (2000-2002, 2009-2010) i dwukrotny złoty medalista olimpijski z USA (2008 i 2012). Słynny zawodnik podróżował z 13-letnią Gianną, której wróżono karierę na koszykarskich parkietach oraz z jej koleżankami z drużyny i ich rodzicami na turniej zespołów młodzieżowych.
Autor: dasz/TG / Źródło: eurosport.pl, edition.cnn.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama