NBA - Starsze osoby pracujące w klubach NBA muszą uważać - Koszykówka - Koronawirus

📝Emil Riisberg

03/05/2020, 11:28 GMT+2

W kontekście wznowienia przerwanych przez koronawirusa rozgrywek NBA pojawiły się obawy o zdrowie starszych trenerów i innych pracowników klubów. - Martwię się o tych facetów. Nie chcę narażać ich na niebezpieczeństwo - powiedział anonimowo portalowi ESPN jeden z menedżerów.

Foto: Eurosport

W dyskusjach poruszana jest m.in. kwestia maksymalnego ograniczenia liczby osób obecnych w hali w trakcie meczów. Szczególnie miałoby to dotyczyć tych po 60. roku życia, dla których pandemia jest najbardziej niebezpieczna.

Takie podejście tworzy jednak inny problem. Ci, którzy nie zostaną uznani za niezbędnych, mogą zostać zwolnieni.

- Mam propozycję. Znajdź kogoś, kto sam stwierdzi, że jego funkcja nie jest kluczowa - zasugerował jeden z doświadczonych trenerów przygotowania fizycznego.

Koszykówka

Wygląd jego twarzy niepokoił. W końcu ujawnił tajemnicę

7 godzin temu

"Niektórzy poczują się urażeni"

Zwykle za niezbędną uchodzi grupa, która razem z drużyną podróżuje na mecze wyjazdowe. Najczęściej jest to 40-50 osób, a w trakcie fazy play-off nieco więcej. Według ostrożnych szacunków można jednak ją ograniczyć nawet o połowę.

- Będziemy musieli pogodzić się z faktem, że niektórzy poczują się urażeni tym, że nie zostali wskazani jako niezbędni - podsumował inny z menedżerów.

Autor: Kali / Źródło: Polska Agencja Prasowa

NBA