NBA. Avery Bradley odmówił gry w Los Angeles Lakers. J.R. Smith blisko powrotu do ligi

📝Emil Riisberg

24/06/2020, 11:52 GMT+2

31 lipca rozgrywki ma wznowić liga NBA. W rywalizacji nie weźmie udziału Avery Bradley. Koszykarz, który do tej pory występował w Los Angeles Lakers, nie chce narazić na zakażenie koronawirusem sześcioletniego syna, który zmagał się z problemami oddechowymi. Jego miejsce w ekipie ma zająć J.R. Smith, który ostatnio wdał się w bójkę podczas zamieszek w Los Angeles.

Foto: Eurosport

- Choć jestem oddany drużynie Lakers i całej organizacji, to ostatecznie gram w koszykówkę dla swojej rodziny. Nie potrafię sobie wyobrazić, że mógłbym podjąć decyzję, która byłaby nawet w minimalnym stopniu ryzykowna dla moich bliskich - powiedział Bradley, który z żoną Ashley ma trójkę dzieci.

W podstawowym składzie "Jeziorowców", najlepszej obecnie drużyny w Konferencji Zachodniej, wystąpił w tym sezonie w 44 meczach. Średnio zdobywał 8,6 punktu.

Koszykówka

Wygląd jego twarzy niepokoił. W końcu ujawnił tajemnicę

7 minut temu

Zgodnie z przyjętymi zasadami wznowienia rozgrywek, zawodnikom przysługuje prawo rezygnacji z gry bez konsekwencji, oczywiście poza utratą wynagrodzenia za spotkania, w których nie wezmą udziału. W przypadku Bradleya to ok. 650 tys. dolarów.

Uliczna bójka, kontrakt z Lakers?

Lakers natomiast przysługuje prawo zakontraktowania nowego zawodnika spośród tzw. wolnych agentów. Według portalu ESPN prawdopodobnie będzie nim J.R. Smith.

34-latek nie grał w NBA od listopada 2018 roku. Ostatnio było o nim głośno, gdy podczas zamieszek w Los Angeles, które związane były z protestami po śmierci George'a Floyda, wdał się w bójkę z innym mężczyzną. Miał on wybić szybę w samochodzie koszykarza.

- Dopadłem go i za to co zrobił, skopałem mu tyłek - mówił Smith na krótkim filmie nagranym zaraz po zdarzeniu.

Sezon z udziałem 22 najlepszych drużyn ma ruszyć 31 lipca, a wszystkie mecze odbędą się na terenie parku rozrywki Disney World w Orlando.

Autor: Kali / Źródło: Polska Agencja Prasowa

NBA