Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Koszykówka. Polska - Słowenia: wynik i relacja live - Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020 (2021)

Emil Riisberg

01/07/2021, 13:10 GMT+2

Polska przegrała bardzo wysoko ze Słowenią 77:112 w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Tokio. Stawką meczu było pierwsze miejsce w grupie B i uniknięcie w półfinale gospodarza imprezy, Litwy. Teraz Biało-Czerwoni właśnie z tym bardzo trudnym rywalem zagrają o finał. Tak relacjonowaliśmy mecz w eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Dziękujemy Państwu za uwagę.
Na szczęście to nie była ostatnia szansa Biało-Czerwonych w walce o igrzyska. Teraz w meczu o wszystko zmierzymy się w półfinale imprezy z Litwą. Niestety ci rywale prezentują poziom Słowenii... Ale walczyć trzeba.
Koniec tego smutnego meczu. Przegrywamy 77:112. Rywale byli o niebo lepsi i pokazali nam miejsce w szeregu.
Zyskowski nie trafił z rogu boiska. Rywal spisał się lepiej. Już 109:74...
Punkty spod kosza Polaków. Przegrywamy 74:106.
Kolenda trafił za trzy punkty. Może szkoda, ze tak późno wszedł na boisko ten młody zawodnik.
Kolejna trójka Słoweńców.
Do końca meczu pozostało jeszcze 5 minut. Jak wysoko dziś przegrają Polacy? Oj wysoko...
Setka na liczniku Słowenii. Nic dodać, nic ująć. 100:69.
Słoweńcy nie odpuszczają. Kto by nie grał, to punktuje.
Wymiana punktów z obu stron. U nas trafił Zyskowski.
Mało ciekawa gra od jakiegoś czasu. Faule z obu stron.
W ekipie Słowenii już jedenasty zawodnik na parkiecie w dzisiejszym meczu. Czy to nas uchroni przed klęską? Raczej nie.
Slaughter trafił z wejścia pod kosz.
Cieszą się za to rywale, którzy trafiają akcję 2 plus 1. Prepelić z rogalem na twarzy. Przegrywamy trzydziestoma punktami - 62:92...
Do kosza udało się trafić Zyskowskiemu. Wielkiej radości jednak nie ma.
Po kolejnych punktach Słoweńców, kolejny czas dla Taylora. 89:60 - nie ma się co dziwić.
W odpowiedzi Slaughter... niecelnie z dystansu.
Prepelić na dzień dobry trafił z dystansu.
Zaczynamy IV kwartę.
Łatwe punkty po kontrze Słoweńców kończą trzecią kwartę. Wynik 83:60 mówi wszystko. Nasze położenie jest bardzo złe.
Tym razem na linii rzutów wolnych Ponitka. Wykorzystał jeden. 16 punktów lidera polskiej kadry. Przegrywamy 60:81.
Pierwsze punkty Michalaka. Trochę późno, jak na króla strzelców ligi niemieckiej.
Trener Słoweńców zaczyna już grać zawodnikami rezerwowymi.
Kulig dwa razy skuteczny z linii rzutów wolnych.
Szczęśliwie piłka wpadła do kosza po rzucie Cancara. Ich przewaga to 80:55. Nie ma się co oszukiwać - to jest różnica klas...
Zza łuku trafił także Ponitka.
Doncić z odejścia za trzy punkty. Klasyka gatunku. Zapisał dziś na swoim koncie 18 punktów, sześć zbiórek i dziesięć asyst.
Dragić z kolejnymi punktami. 74:52 dla przeciwników. Nam cały czas brakuje wykończenia.
Cancar trafił po kontrze, ale jeszcze coś krzyknął do sędziego i dostał faul techniczny. Wolny trafił Ponitka.
Nie trafiamy też z dobrych pozycji. Tak nie da się dogonić Słoweńców.
Balcerowski w porywie fantazji rzucił niedolot...
Sokołowski trafił z odchylenia po przerwie.
Słoweńcy miażdżą nas dziś w zbiórkach. Przez to mają kolejne szanse na rzuty.
Cancar trafił z rogu boiska. Biało-Czerwoni walczą, ale rywale są po prostu lepsi. Przegrywamy już 49:70. Taylor poprosił o czas.
Bardzo ładna akcja Polaków. Szkoda, że Balcerowski nie trafił spod kosza. Wykorzystał jeden wolny. Ma na koncie 11 punktów.
Balcerowski zablokował Doncicia podczas penetracji podkoszowej. Brawo!
Po trzy faule mają już Balcerowski, Sokołowski i Doncić. Trenerzy ich jednak nie zmieniają.
Niestety, Tobey i Doncić błyskawicznie odpowiadają.
Dobrze zaczynamy - od wsadu Balcerowskiego!
Początek III kwarty.
Trwa odprawa Polaków przed drugą połową. Trener Taylor stwierdził, że przede wszystkim trzeba poprawić grę przeciwko kontrze Słoweńców.

Wszyscy koszykarze dziś aktywni w ataku. U rywali trafiło już dziesięciu zawodników, a u Biało-Czerwonych dziewięciu.
Najwięcej punktów dla Polaków zdobył jak dotąd Ponitka - 11. U Słoweńców Doncić ma na koncie 13 oczek.
Do przerwy Słowenia prowadzi wysoko 63:46. Nie można się jednak poddawać w drugiej połowie. Biało-Czerwoni na pewno będą walczyć o lepszy wynik.
Drugą kwartę przegraliśmy aż 20:34...
Slaughter trafił za trzy. W końcu coś się udało. 46:63 dla koszykarzy z Bałkanów.
Doncić trafił z odejścia za trzy. To jest akcja z którą nikt sobie w NBA nie radzi. Przegrywamy już 43:63.
Kolejne celne rzuty wolne Słoweńców. Przegrywamy 43:60.
Doncić do Blazicia, a ten trafia z faulem. Maja problemy z przekazaniem krycia w obronie Polacy.
Balcerowski robi wsad z góry po podaniu Slaughtera. Efektowna akcja Polaków. 42:55.
U rywali pierwszą połowę kończy pierwsza piątka.
Doncić za trzy punkty przy asyście dwóch Polaków. Starali się, ale nie mogli nic z tym zrobić...
Cel trafił z siedmiu metrów. Zrobiło się 40:52. Trzeba naciskać rywali, by zmniejszyć tę bezpieczną przewagę do przerwy.
Przekroczyliśmy limit fauli w tej kwarcie. Przeciwnicy za każdym razem będą teraz rzucali wolne. Jako pierwszy uczynił do Doncić. 37:52.
Skuteczność Polaków znacznie spadła, a rywale trafiają po kontrach. Tym razem Prepelić. Przegrywamy 37:51.
Za trzy trafił Garbacz. Zmniejszył przewagę rywali na 37:47.
Doncić z kapitalną asystą do Dimca. Tracimy kolejne punkty...
Na boisko wraca Luka Doncić. U nas Jakub Garbacz pierwszy raz na parkiecie.
Po błyskawicznej kontrze trafił Nikolić. 45:34 dla Słowenii. Kolejny czas dla trenera Taylora.
Doskonała akcja dwójkowa rywali. Niestety rozkręcają się Słoweńcy. 34:42.
Hrycaniuk skuteczny spod kosza po podaniu Koszarka. Przegrywamy 34:40.
Twarda walka pod koszem u centrów. Adam Hrycaniuk fauluje Zigę Dimca. Ten trafia 2+1.
Łukasz Koszarek trafia z dystansu. Brawo dla najbardziej doświadczonego zawodnika kadry.
Edo Murić trafia za trzy i to daje rywalom już ośmiopunktową przewagę. Wynik 37:29 dla Słowenii. Taylor bierze czas.
Na dwa kosze Słoweńców odpowiada Ponitka. Lider polskiej kadry ma już na koncie 11 punktów.
Dwie proste straty Polaków na początek.
II kwarta się rozpoczyna.
Wynik jest bardzo wysoki, bo obie drużyny jak na razie doskonale trafiają z dystansu.

29:26 dla Słowenii po pierwszej kwarcie. Brawo Polacy. To była świetna kwarta.
Nikolić za trzy. Rywale odskakują na 29:24. Na koniec pierwszej kwarty odpowiada jeszcze Kulig.
Ponownie Tobey celnie spod kosza. Skuteczny Amerykanin ze słoweńskim paszportem.
Tobey i Cancar trafiają kolejno z góry. Remis po 24.
Kulig trafia za trzy. 24:20 dla Biało-Czerwonych.
Mike Tobey z góry. 21:20 dla nas.
Kolejny niedolot - tym razem Dragicia. Świetnie bronimy.
Bardzo dobra pomoc przy Donciciu. Polacy starają się co chwila podwajać rozgrywającego rywali.
Faul w ataku Doncicia. Denerwuje się gwiazda NBA.
Slaughter za trzy w kontrze. Tym razem nasze prowadzenie 21:18.
Vlatko Cancar z góry po kontrze. Remis po 18.
Niebywałe - niedolot ze strony Doncicia.
Ponitka też przymierzył zza łuku. Tym razem 18:16 dla Biało-Czerwonych.
Słoweńcy trafiają dwukrotnie za trzy. Wychodzą na prowadzenie 16:15.
Wsad Ponitki po świetnym podaniu Kuliga. 15:10 dla Polski. Bardzo dobrze gramy.
Doncić faulowany. Drugi faul Balcerowskiego. Musi zejść. W jego miejsce Damian Kulig.
Szkoda, ze Sokołowski nie trafił wsadu...
Tym razem Balcerowski przymierzył za trzy. Świetna skuteczność Polaków. 13:9.
Doncić celnie zza łuku. Jest 10:9 dla Polski.
Slaughter trafia za trzy - 10:6.
Dragić po kontrze trafia z faulem. Chybił wolny. Prowadzimy 7:6.
Jaka Blazić odpowiada u rywali.
7:2 - tym razem trafia Balcerowski. Słoweńcy zaskoczeni.
Skuteczna akcja Balcerowskiego spod kosza. 5:2.
Odpowiada Doncić z wejścia. 3:2.
Pierwsze punkty za 3 zdobywa Ponitka. Dobry początek Polaków.
Zaczynamy mecz.
Biało-Czerwoni zaczną piątką: Aleksander Balcerowski, Michał Sokołowski, Aaron Cel, AJ Slaughter i Mateusz Ponitka.
Najpierw hymn Polski.
Trwa prezentacja obu drużyn na hali w Kownie.
Jeśli z Luką Donciciem nie radzą sobie gwiazdy w NBA, to czy mogą zatrzymać go polscy koszykarze? Przekonamy się już niebawem.
Z kolei Doncić grał tylko do połowy trzeciej kwarty. W 17 minut zdobył 13 pkt, miał 6 zbiórek, 9 asyst, 5 przechwytów i dwie straty. To na niego przede wszystkim muszą dziś zwrócić uwagę Polacy.
Najlepszym strzelcem zespołu w środę był Zoran Dragić. Grający w lidze hiszpańskiej w zespole Vitorii koszykarz zdobył 16 punktów.
W pierwszym meczu turnieju podopieczni trenera Aleksandra Sekulica, po grze lekkiej, łatwej i przyjemnej zwyciężyli 118:68 Angolę. Granicę 100 punktów przekroczyli już po 22 i pół minutach gry (101:49), trafili 18 z 39 rzutów za trzy punkty.
Reprezentacja Słowenii to przede wszystkim bijący statystyczne rekordy w NBA Luka Doncić z Dallas Mavericks, największa gwiazda turnieju w Kownie. Jest też Vlatko Cancar z Denver Nuggets oraz wielu graczy z czołowych lig europejskich, wśród nich naturalizowany amerykański środkowy, mierzący 210 cm Mike Tobey z Valencii.
Słowenia to aktualny mistrz Europy. Tytuł wywalczyła przed czterema laty w Helsinkach, gdzie w pierwszym meczu turnieju wygrała z Polską 90:81. Wcześniej w meczach o punkty obie reprezentacje spotykały się pięciokrotnie, z czego trzy razy na Eurobasketach: w Hiszpanii 2007 (52:70), Polsce 2009 (60:76) i Słowenii (2013), gdzie Biało-Czerwoni odnieśli jedyne zwycięstwo (71:61).
Polacy na inaugurację turnieju w Kownie wygrali z Angolą 83:64, zaś Słowenia rozgromiła afrykański zespół 118:68.
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama