Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Koronawirus w NBA. Donowan Mitchell z Utah Jazz z koronawirusem

Emil Riisberg

12/03/2020, 19:26 GMT+1

"Gwiazdor Utah Jazz Donovan Mitchell uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa" - poinformował w czwartek ekspert stacji ESPN Adrian Wojnarowski, powołując się na źródła NBA. Wpis, jaki zamieścił znany dziennikarz na Twitterze, jest szokujący także z innego powodu.

Foto: Eurosport

W środę wieczorem NBA zdecydowała się na zawieszenie sezonu zasadniczego. Powodem są obawy o rozpowszechniającego się koronawirusa. Pierwsze zakażenie stwierdzono u koszykarza Utah Jazz Rudy'ego Goberta. Środkowy to jedna z gwiazd NBA.

Oficjalnie kpił z epidemii

Nazwisko francuskiego zawodnika jako pierwszy do publicznej wiadomości podał na Twitterze Wojnarowski. Jego informacje zazwyczaj sprawdzają się w stu procentach. Później uczyniła to także NBA.
Szokujące w całej sprawie było zachowanie zawodnika. Dzień wcześniej francuski koszykarz kpił z koronawirusa i epidemii. Na konferencji prasowej przed środowym meczem w demonstracyjny sposób zażartował sobie z problemu, z którym zmaga się cały świat. Opuszczając salę, ostentacyjnie dotknął po kolei wszystkie mikrofony i z uśmiechem na twarzy wyszedł. Wówczas jeszcze na pewno nie wiedział, że sam jest zakażony.

"Dotykał innych graczy i ich rzeczy"

Teraz okazuje się, że Gobert równie niemądry był wobec kolegów z drużyny. Ponownie poinformował o tym Wojnarowski.
"Gwiazdor Utah Jazz Donovan Mitchell uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa, o czym źródła ligowe poinformowały ESPN. Zawodnicy Jazz prywatnie mówią, że Rudy Gobert był nieostrożny w szatni, dotykając innych graczy i ich rzeczy. Teraz jego kolega z zespołu uzyskał wynik pozytywny." - wpis o takiej treści Wojnarowski umieścił na Twitterze.
To szokująca informacja. Niestety, może być prawdziwa, biorąc pod uwagę beztroskie zachowanie Goberta na konferencji prasowej.

Zawieszony sezon

O obecności wirusa COVID-19 u Goberta oficjalnie poinformowano tuż przed rozpoczęciem meczu Oklahoma City Thunder z Utah Jazz. Francuza nie było w składzie z powodu choroby, ale zdecydowano o przełożeniu spotkania na inny termin i poproszono publiczność o spokojne opuszczenie hali.
Władze ligi ogłosiły, że regularny sezon, który miał trwać do 15 kwietnia, został zawieszony. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa.

"Wykorzystamy tę przerwę, aby określić kolejne kroki w kierunku walki z pandemią koronawirusa" - oświadczyły władze NBA w komunikacie.
Pandemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych potwierdzono dotychczas ponad 126 tys. przypadków zakażenia i ok. 4,6 tys. zgonów zarażonych wirusem.
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl, espn.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama