Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Kolarze "cierpią jak zwierzęta, żeby dojechać do mety". Szef jednej z ekip proponuje rewolucję w największych wyścigach

Mariusz Czykier

06/02/2024, 16:20 GMT+1

- Musimy uczynić przepisy bardziej ludzkimi - oznajmił długoletni szef kolarskiej ekipy Movistar Eusebio Unzue, przedstawiając pomysł wprowadzenia zmian w składach ekip w trakcie Wielkich Tourów. Jego zdaniem kolarstwo powinno porzucić swoje konserwatywne podejście i pójść za przykładem innych sportów zespołowych, w których możliwe jest dokonywanie zmian.

Carapaz i Mas wycofali się z Tour de France na 1. etapie

- Wszystkie sporty ewoluują, ale my nadal robimy to samo co 40 lat temu. Odkąd zaczynałem pracę w kolarstwie w latach 80., zasady niewiele się zmieniły. Myślę, że nadszedł czas na zmiany - powiedział Unzue na starcie wyścigu Dookoła Kolumbii.
Jednocześnie przypominał wydarzenia sprzed kilku miesięcy.
- Podczas Tour de France 2023 straciliśmy naszego lidera Enrica Masa już pierwszego dnia wskutek kraksy. Dlaczego nie pozwolić, aby go zastąpiono, przynajmniej w pierwszym tygodniu, i kontynuować jazdę pełnym składem? Musimy uczynić przepisy bardziej ludzkimi, mniej brutalnymi, żeby lepiej chronić zdrowie kolarzy - podkreślił.
Unzue ma ciekawą propozycję, którą być może uda się wprowadzić w niedługim czasie.
- Jeśli dziś zawodnik upadnie, to musi czasami cierpieć jak zwierzę, aby dotrzeć do mety i mieć prawo do startu następnego dnia. Dlaczego nie pozwolić mu wsiąść do samochodu lub karetki pogotowia, żeby dojechać do mety? A jeśli nic mu się nie stało, pozwolić mu stanąć na starcie następnego etapu? - dodał Unzue, który kieruje grupą Movistar od 14 lat. - Wszyscy dorastaliśmy w atmosferze epickiej idei kolarstwa, ale potrzebujemy więcej człowieczeństwa - stwierdził.
picture

Carapaz i Mas wycofali się z Tour de France na 1. etapie

Czy kolarstwo czeka rewolucja?

Propozycje hiszpańskiego menedżera wpisują się w coraz bardziej ożywioną dyskusję na temat przyszłości kolarstwa, wznieconą w ostatnich dniach informacjami na temat możliwego zaangażowania w sport państwowego funduszu inwestycyjnego z Arabii Saudyjskiej.
Agencja Reutera poinformowała kilka dni temu, że Saudowie gotowi są wyłożyć równowartość nawet 250 milionów dolarów na zorganizowanie nowej kolarskiej ligi. Miałaby ona przełamać monopol francuskiego Amaury Sports Organisation (ASO) i włoskiego RCS Sports na organizację najważniejszych wyścigów w sezonie.
Do tej pory z projektem wiązano dwie największe i najbogatsze grupy w World Tourze: Ineos Grenadiers i Visma / Lease a Bike, ale przy okazji rozmów przed startem wyścigu Dookoła Kolumbii Unzue potwierdził, że kierowany przez niego Movistar również jest zaangażowany w rozmowy.
Prawdopodobnie pomysł wprowadzenia możliwości zmian zawodników w trakcie wyścigów jest lub będzie jednym z postulatów towarzyszących tworzeniu nowego formatu rywalizacji.
(macz)
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama