14. etap Tour de France może być jednym z najciekawszych. Sześć górskich premii, finisz na wielkiej górze, Contador, który powinien zaatakować i groźni rywale: bracia Schleckowie, Evans, Basso. Do tego może dojść ponowna ładna jazda Sylwestra Szmyda. Zapraszamy na naszą relację.

Jadą już pod górę. Nachylenie 10 procent!

Grupa lidera na czele peletonu. Trudno mówić jednak o nadawaniu tempa, bo prędkości są raczej turystyczne. Przewaga ucieczki to już ponad 3 minuty.

Mamy już obrazki z etapu. Szybkie powtórki tego, co wydarzyło się do tej pory. Na stanowiskach są już komentatorzy Tomasz Jaroński - Krzysztof Wyrzykowski.

Przypominam o pewnym triku. Gdy najedziecie kursorem na sylwetki kolarzy na tym pasku powyżej, pokażą się nazwiska uciekających zawodników. Jeśli będziecie o tym pamiętać, oszczędzicie mi pracy z podawaniem nazwisk:)

Powoli zbliżamy się do pierwszej góry - Col de Portet. Potem zjazd i w górę, zjazd i w górę. I tak do mety. Super:)

Do czołowej grupy peleton traci jakieś 2,5 minuty.

Łącznie od peletonu oderwało się 27 kolarzy. Jeszcze trochę i nie wiadomo, którą grupę trzeba będzie nazywać peletonem:)

Kolejni kolarze dołączyli do czołowej grupy, w tym David Millar. Za nimi atakują następni. Jest ostro.

Na antenie już leci wstęp do etapu.

Interesujący jest skład 15-osobowej ucieczki. Sylvain Chavanel, Luis León Sánchez, David Millar, Rémy Di Gregorio, Bauke Mollema, Maxime Bouet, Thomas De Gendt, Anthony Charteau, Mickaël Delage, Christophe Riblon, Gorka Izagirre, Jens Voigt, Linus Gerdemannm, Sandy Casar, Egor Silin. Minuta przewagi.

Eder pyta: "Jak myslisz, dlaczego na czwartkowym etapie odpadali tacy gorale jak Leipheimer, Hesjedal, Lulu Sanchez, van Garderen, Gesink, Roche czy Vandevelde, a Voeckler zdołał sie utrzymac? Przeciez on nigdy nie jezdzil w gorach na tym poziomie. Moze byc na dopingu? Czy o co chodzi?" Nie chcę pisać wprost co myślę o dopingu. Voecklerowi sił mogła dodać żółta koszulka. Dla mnie ciekawa była wczorajsza akcja Thora, która przypomniała mi pewną akcję z 2006 roku.

Mamy kontratak. Jednego, ale mocnego Chavanela goni 19 (!) harcowników.

Chavanel ma 15 sekund przewagi. Atakuje samotnie.

KŁOPOTY EVANSA! Już na początku etapu musiał zmienić rower!

Chavanel atakuje. Na niego to jak na Zawiszę można liczyć.

Dosłownie równo ze startem atakowało dwóch kolarzy, ale peleton szybko ich wciągnął.

Przed etapem nikt się nie wycofał. Nastąpił start ostry.

Jeśli wierzyć relacji live z oficjalnej strony, start ostry jeszcze nie nastąpił.

Z przyjemnością informujemy, że dzisiejsza relacja tekstowa jest dedykowana naszemu redakcyjnemu koledze, wielkiemu miłośnikowi kolarstwa, Bartoszowi Raince i jego nowonarodzonemu synkowi. Bartek, gratulujemy!

Zapowiedź etapu znajduje się

Start ostry o 12.05, a wiec już tuż tuż. Wejście na antenę Eurosportu o 12.20.