14. etap Tour de France może być jednym z najciekawszych. Sześć górskich premii, finisz na wielkiej górze, Contador, który powinien zaatakować i groźni rywale: bracia Schleckowie, Evans, Basso. Do tego może dojść ponowna ładna jazda Sylwestra Szmyda. Zapraszamy na naszą relację.

witus: Bo tylko grupa CCC weszła do programu paszportów biologicznych, co jest warunkiem startu w imprezie rangi World Tour. Dodam, że paszporty biologiczne dużo kosztują i to nie jest takie hop siup.

Znowu bałagan się zrobił. Trójka na czele, dalej samotny Riblon. Po nim grupa 15 kolarzy, za nimi jeszcze pięciu i dopiero potem peleton.

Można zakładać powoli, że etap wygra ktoś z ucieczki. Są tam nieźli górale a peleton na razie nie nadaje wielkiego tempa. Choć grupa Leopard już zabrała się do pracy. Zobaczymy, jak będzie się zmnieniała różnica czasowa. Na razie ponad 9 minut do Casara.

Dla chętnych, link z monitoringiem tętna i prędkości 11 kolarzy (wyciąć z cudzysłowia). "data.srmlive.de/TDF"

Casar, El Fares i Millar rozpoczęli podjazd do Col de Latrape. Casar jest już wirtualnym liderem.

Stroszą się Pireneje w naszych odbiornikach. To znak, że kolarze za chwilę zaczną się wspinać. Tym razem czeka nas potrójny podjazd. Góra (premia 2. kat)-dół-góra (1. kat)-dół-góra (3. kat)-dół. Dalej trochę płaskiego i już tylko słynne "Plato de Bej".

krajoznawca: "My tu sobie oglądamy TdF a tam na polach Grunwaldu, o g.16.00 rozpocznie się bój na śmierć i życie, który zadecyduje o przyszłości całej Europu Środkowej.Na razie odbyła się "De Divisione Apostolarum"- msza w obrządku trydenckim (taka jak w 1410).O g.15.00 hufce wyjdą na pole bitwy.Mam nadzieję że tym razem Litwa nie ucieknie (jak w 1410)."

Na czele ucieczki był kolarz Astany. To dobra pora na świeżutki filmik - "Co słychać w Astanie".

Rui Da Costa miał jakieś kłopoty. Odpadł od ucieczki i jest minutę przed peletonem.

Millar dołączył do Casara i Le Faresa. Czyli trójka na czele, Pół minuty za nimi 21 kolarzy. I 7 minut za Casarem peleton z faworytami i Voecklerem.

Już ponad 7 minut przewagi Casara nad peletonem. Jeszcze chwila i zostanie wirtualnym liderem.

Casar i El Fares oderwali się od reszty ucieczki. Przewaga to jakieś 15 sekund. Peleton znowu traci do czołówki. Do Casara już prawie siedem minut.

Teraz zjazd do strefy bufetu. To ważny moment dla masażystów, którzy wręczają prowiant. Chwilę później wsiadają w wozy techniczne i jadą wprost do hotelu, gdzie rozstawiają się ze sprzętem do odnowy i czekają na kolarzy. Tak to się odbywa mniej więcej.

Wyniki górskiej premii pierwszej kategorii: 1. Delage (10 pkt.), 2. Chavanel (8), 3. Casar (6), 4. Molema (4), 5. Vichot (2) i 6. Sanchez (1).

Delage wygrywa już trzecią premię na tym etapie. Zaraz pełne wyniki.

Pan Krzysztof podpowiada szeptem na antenie, że został kilometr do końca górskiej premii.

W przerwach reklamowych najlepsza jest... reklama Tour de Pologne:) Niezły spot.

Alberto Contador swój pierwszy etap Tour de France wygrał właśnie, gdy finisz był na Plateau de Beille. Był to 2007 rok.

Gilbert nie wytrzymuje tempa peletonu!

Chociaż reklam na TdF jest dużo, to pochwalę jednak kolegów-realizatorów z Paryża, że pozwalają w spokoju obejrzeć ostatnie 30 km. A pewnie były naciski reklamodawców, że oni chcą na ostatnich 10 km się pokazać.

Palczak214: Nie wiem, czy to do mnie było pytanie, ale na pewno są to "stacje przekaźnikowe". Przynajmniej jeden z nich. Być może drugi dostanie szansę walki o etap.