Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Zmiany przed Laskiem Arenberg podczas Paryż-Roubaix 2024

📝Polska Agencja Prasowa

03/04/2024, 09:54 GMT+2

Organizatorzy Paryż-Roubaix niezmiennie zastanawiają się, jak zwiększyć bezpieczeństwo kolarzy podczas słynnego klasyku. W tegorocznej odsłonie "Piekła Północy" planują wprowadzić szykany przed Laskiem Arenberg, by znacząco zmniejszyć prędkość jadących tam kolarzy. To reakcja na kraksę w środowym wyścigu we Flandrii, w której poważnie ucierpiał Wout van Aert.

Prawdziwe Piekło Północy. Początek Trouée d'Arenberg na Paryż-Roubaix 2023

- Chcemy wprowadzić zakręty przed Arenbergiem, żeby wydłużyć peleton i spowolnić go. Szacujemy, że możemy zmniejszyć prędkość nawet o połowę. Zwykle kolarze dojeżdżają do tego odcinka z prędkością do 60 km/h. Jeśli uda nam się zmniejszyć ją do 30-35 km/h, będzie mniejsze ryzyko - oświadczył dyrektor wyścigu Thierry Gouvenou.
To odpowiedź organizatorów na prośbę stowarzyszenia kolarzy po fatalnej kraksie w środowym wyścigu Dwars Door Vlaanderen, w wyniku której kilku zawodników doznało poważnych obrażeń, a Wout van Aert złamał obojczyk, siedem żeber i mostek.

Paryż-Roubaix to gra w rosyjską ruletkę

- Trzeba wiedzieć, że w tej chwili kolarze przeżywają traumę po tamtym wypadku i ich prośba wydaje mi się całkowicie logiczna. Sam jako zawodnik przejechałem Paryż-Roubaix dwunastokrotnie i za każdym razem zastanawiałem się, jak mi się to udało. Ten wyścig to gra w rosyjską ruletkę - ocenił Gouvenou.
Podczas wtorkowych oględzin trasy dyrektor wyścigu nie ukrywał, że są powody do niepokoju. - Jest jeszcze dużo błota. Spodziewaliśmy się tego po pogodzie w ostatnim czasie. Zapowiada się trudny wyścig na śliskiej trasie - dodał.
picture

121. edycja "Piekła Północy". Historia i zapowiedź wyścigu Paryż-Roubaix 2024

Paryż-Roubaix nie bez powodu jest nazywany "Piekłem Północy". Trasa z Compiegne do Roubaix liczy 260 km, z czego 55,7 km to "kocie łby", brukowane odcinki w miasteczkach i wśród polnych dróg północno-wschodniej Francji. Zawodnicy startują na specjalnych rowerach z mniej sztywną ramą, ze wzmocnionymi łańcuchami i kołami, z niedopompowanymi oponami. Smarują się specjalnymi maściami chroniącymi przy upadkach. Gdy pada, a w przeszłości deszcz często towarzyszył kolarzom, dojeżdżają do mety potwornie umorusani. Finisz znajduje się na betonowym torze kolarskim w Roubaix, miasteczku na granicy Francji z Belgią.

Trzy najtrudniejsze sektory

W kolejnych wyścigach liczba odcinków brukowanych się zmieniała. W tegorocznej, 121. edycji będzie ich 29. Nie są długie (najdłuższe - Quievy oraz Wandignies - liczą po 3,7 km), ale dają w kość. Najwyższą skalę trudności, oznaczoną pięcioma gwiazdkami, mają trzy: położony w lesie Trouee d'Arenberg (początek odcinka - 164,4 km; długość - 2,3 km), następnie Mons-en-Pevele (211 km; 3 km) oraz Carrefour de l'Arbre (242,5 km; 2,1 km).
Il percorso della Roubaix 2024 (credit: paris-roubaix)
Koszmarem Paryż-Roubaix są defekty. Zawodnicy modlą się, by ich uniknąć, ponieważ np. wymiana koła na wąziutkich drogach, gdzie wozy techniczne mają ogromne problemy z wyprzedzaniem, może zabrać sporo czasu. Awaria sprzętu przeważnie eliminuje z wyścigu.
picture

Skrót Paryż-Roubaix 2023

Najwięcej zwycięstw - po cztery - odnieśli Belgowie Roger De Vlaeminck i Tom Boonen. Ubiegłoroczną edycję wygrał Holender Mathieu van der Poel, który w niedzielę triumfował w innym z "monumentów" - Dookoła Flandrii.
Początek relacji na żywo z Paryż - Roubaix 2024 w Eurosporcie 1 i Eurosporcie Extra w Playerze w niedzielę (7 kwietnia) o godzinie 10.30.
(br/twis)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij