Lennard Kaemna miał wypadek na treningu. "Doznał licznych kontuzji"

O "wypadku drogowym" z udziałem Kaemny BORA-hansgrohe poinformowała w komunikacie prasowym opublikowanym w środę wieczorem.

"Dziś niestety po raz kolejny przypomnieliśmy sobie, jak niebezpieczny jest nasz sport" - napisano na profilu grupy na platformie X (dawniej Twitter).

W czwartek nadeszły wieści, że zawodnik "doznał licznych kontuzji", choć nie sprecyzowano dokładnie jakiego typu.

"Stan Lennarda Kaemny jest stabilny. Kolarz nie znajduje się w śpiączce, reaguje na sygnały i może komunikować się. [...] Przez kilka najbliższych dni jego stan będzie ściśle monitorowany. Są przy nim członkowie rodziny oraz zespołu" - post o takiej treści zamieszczono za pośrednictwem mediów społecznościowych ekipy.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń po wypadku, kierowca nadjeżdżającego pojazdu gwałtownie skręcił w lewo, na pas Kaemny, i zderzył się ze sportowcem. W zdarzeniu nie ucierpieli inni uczestnicy treningu.

- Czujemy ulgę, że stan Lennarda ustabilizował się. Mocno mu współczujemy i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia. [...] Tylko to się teraz liczy - stwierdził menadżer teamu Ralph Denk.

27-letni Kaemna ma na koncie etapowe zwycięstwa we wszystkich Wielkich Tourach. W maju miał wystartować w Giro d'Italia, będąc jednym z liderów drużyny. Na razie nie wiadomo, czy wypadek nie pokrzyżuje planów Niemca.

(rozniat)