Tirreno - Adriatico 2024: Jonathan Milan wygrał 4. etap i został nowym liderem wyścigu

207 kilometrów mieli do przejechania kolarze na 4. etapie Tirreno - Adriatico. Z sześcioosobowej ucieczki, która przez długi czas jechała przed główną grupą, na ostatniej rundzie przed metą w Giulianovej zostało już tylko trzech kolarzy. Do szczęścia zabrakło im niewiele, dokładnie pod bramą oznaczającą ostatni kilometr etapu ucieczka została doścignięta.

Wtedy jednak ostatkiem sił ruszył przed siebie Jonas Abrahamsen (Uno-X Mobility). Norweg również jechał przez cały czas w odjeździe, ale postanowił wykorzystać moment, w którym walczące o zwycięstwo drużyny, pewne skasowania ucieczki na moment zwolniły, by poukładać swoje szeregi przed walką na ostatniej prostej.

Niewiele brakowało, a szarża Norwega przyniosłaby skutek. Na wiodącym pod górę dojeździe do finiszu wypracował sobie niewielką przewagę i gnał przed siebie. Za jego plecami wciąż trwało poszukiwanie dogodnej okazji do ataku sprinterów.

Abrahamsowi nie było jednak dane cieszyć się z wygranej. Rozpędzony peleton minął go kilkadziesiąt metrów przed metą. Najszybciej finiszował Milan, który dzięki dziesięciosekundowej bonifikacie wyprzedził w klasyfikacji generalnej Hiszpana Juana Ayuso (UAE Team Emirates).

W piątek peleton zmierzy się ze znacznie krótszym (144 km), ale trudniejszym etapem wiodącym z Torricelli Sicury do Valle Castellana. 38 km przed metą rozpocznie się blisko 12-kilometrowy i dość stromy (6,2 proc.) podjazd na San Giacomo, gdzie mogą się rozstrzygnąć losy odcinka.

(macz/łup)