Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Dookoła Kraju Basków 2024. Urazy kręgosłupów, wstrząśnienia mózgów, przebite płuco. Koszmarne skutki kraksy

Mariusz Czykier

05/04/2024, 10:40 GMT+2

Aż 11 kolarzy zostało zmuszonych do wycofania się z wyścigu Dookoła Kraju Basków w wyniku kraksy, do jakiej doszło 36 km przed metą 4. etapu. Wśród poszkodowanych było kilku zawodników walczących o końcowe zwycięstwo w imprezie, w tym lider Primoż Roglicz (BORA-hansgrohe).

Fatalna kraksa na 4. etapie Wyścigu dookoła Kraju Basków

- Wyścig stracił na atrakcyjności - podsumował wydarzenia na trasie 4. etapu Dookoła Kraju Basków Juan Ayuso (UAE Team Emirates). - To wstyd, że tracimy trzech najlepszych zawodników na świecie, którzy przez wypadek muszą wrócić do domów.
Wielu zawodników zgodnie przyznaje, że to, co wydarzyło się 36 km przed metą odcinka, nie powinno mieć miejsca w wyścigu klasy World Tour. Wewnątrz peletonu panuje przekonanie, że do niebezpiecznego wypadku na jednym z zakrętów nie doszło w wyniku błędu któregoś z kolarzy. Większość przyczyn kraksy upatruje w bardzo nierównej nawierzchni, poprzecinanej korzeniami drzew i pełnej sypkiego żwiru.
picture

Fatalna kraksa na 4. etapie Wyścigu dookoła Kraju Basków

Skutki dla wielu zawodników okazały się koszmarne.

Urazy kręgosłupów, wstrząśnienia mózgów, przebite płuco

Najgorzej sytuacja wygląda w przypadku Jaya Vine'a (UAE Team Emirates) i Steffa Crasa (TotalEnergies). Australijczyk doznał "złamania trzonu kręgowego odcinka szyjnego i dwóch kręgów piersiowych" - poinformował zespół w komunikacie. Szczęśliwie uniknął obrażeń głowy, ale zastrzeżono, że pozostanie jakiś czas w szpitalu na obserwacji neurologicznej.
W przypadku Crassa sytuacja jest poważniejsza. Oprócz złamania dwóch kręgów grzbietowych Belg doznał również kilku złamań żeber, z których jedno uszkodziło płuco zawodnika.
Połamane żebra i złamany obojczyk są też na liście obrażeń Jonasa Vingegaarda. Zespół opublikował w mediach społecznościowych uspokajający komunikat, że kolarz jest przytomny, a jego stan stabilny. Wśród kibiców pojawiają się głosy pełne obaw o start Duńczyka w lipcowym Tour de France. Bez wątpienia skutki kraksy mogą zakłócić jego przygotowania do walki o drugą z rzędu obronę trofeum.
Wyścigowe plany będzie na pewno musiał zmienić Remco Evenepoel (Soudal - Quick Step). Belg marzył o trzecim z rzędu zwycięstwie w Liege-Bastogne-Liege, ale po wypadku legła w gruzach cała tzw. ardeńska kampania. Były mistrz świata ma złamaną łopatkę i obojczyk. Ostrożne szacunki mówią o tym, że na rower wróci nie wcześniej niż na przełomie maja i czerwca.
Wstrząśnienia mózgu, złamania mostka i licznych otarć doznał Amerykanin Sean Quinn (EF Education - EasyPost). Operacja prawego łokcia czeka z kolei Erytrejczyka Natnaela Tesfatsiona (Lidl - Trek).
Stosunkowo obronną ręką wyszedł z wypadku lider wyścigu. Roglicz uniknął złamań i poważniejszych obrażeń, ale z rywalizacji został natychmiast wycofany. Zespół uznał, że dwie kraksy dzień po dniu (Roglicz leżał również na 3. etapie) to zbyt wiele, by bezpiecznie kontynuować jazdę.
W piątek mocno uszczuplony nieobecnością czołowych zawodników peleton będzie miał do pokonania 176 km z Vitoria-Gasteiz do Amorebiety-Etxano.
Transmisja od 15.30 w Eurosporcie 1 i w Playerze
(macz/twis)
Udostępnij
Reklama
Reklama