Pruszków. W środę ruszają mistrzostwa świata w kolarstwie torowym
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
27/02/2019, 07:16 GMT+1
W Pruszkowie ruszają mistrzostwa świata w kolarstwie torowym. Potrwają do niedzieli. Wystartuje w nich ponad 400 zawodników z 49 krajów. Polska wystawi 25 zawodników i zawodniczek, z apetytem na kilka medali. W pierwszym dniu zaplanowano trzy finały, m.in. sprintu drużynowego mężczyzn. Mistrzostwa będzie można obejrzeć w Eurosporcie.
Foto: Eurosport
Od 27 lutego do 3 marca zapraszamy na mistrzostwa świata w kolarstwie torowym do Eurosportu. 2 i 3 marca studio przed oraz po zawodach na Eurosport.pl
Pruszków drugi raz jest organizatorem imprezy tej rangi. W 2009 roku najlepszym osiągnięciem Polaków było piąte miejsce drużyny sprinterów. Teraz kadrowicze trenera Daniela Meszki celują w pierwszą czwórkę. W pierwszym starcie pojadą w składzie: Rafał Sarnecki, Mateusz Rudyk i Krzysztof Maksel.
Kwalifikacje sprintu drużynowego odbędą się bezpośrednio po zakończeniu ceremonii otwarcia mistrzostw, która ma się rozpocząć o godz. 17.30. Finały zaplanowano ok. godz. 21.
Ponadto rozdane zostaną medale w sprincie drużynowym kobiet oraz w scratchu kobiet.
Gwiazdami reprezentacji Polski są Szymon Sajnok, który będzie bronić tytułu mistrzowskiego z Apeldoorn w omnium, oraz Mateusz Rudyk, czołowy sprinter świata.
Sajnok wystartuje w sobotę i będzie to dla niego niezwykle wyczerpujący dzień. Na omnium składają się bowiem cztery wyścigi średniodystansowe: scratch, tempo, australijski (eliminacyjny) i punktowy.
Rudyk rozpocznie rywalizację w sprincie tego samego dnia. Najpierw zawodnicy wystartują indywidualnie w eliminacjach na 200 metrów ze startu lotnego, a potem będą się ścigać w parach w 1/16, 1/8 i 1/4 finału. Półfinały i finały zaplanowano na niedzielę.
- Nie ukrywam, że chcę powalczyć o medal, jeśli nie o mistrzostwo świata - zadeklarował śmiało Rudyk.
Jeśli kolarz z Grudziądza zdoła dostać się na podium, będzie pierwszym polskim medalistą MŚ w tej królewskiej i mającej najdłuższą historię konkurencji torowej. Sprint rozgrywano już na pierwszych mistrzostwach świata w Chicago w 1893 roku.
Kwalifikacje sprintu drużynowego odbędą się bezpośrednio po zakończeniu ceremonii otwarcia mistrzostw, która ma się rozpocząć o godz. 17.30. Finały zaplanowano ok. godz. 21.
Ponadto rozdane zostaną medale w sprincie drużynowym kobiet oraz w scratchu kobiet.
Gwiazdami reprezentacji Polski są Szymon Sajnok, który będzie bronić tytułu mistrzowskiego z Apeldoorn w omnium, oraz Mateusz Rudyk, czołowy sprinter świata.
Sajnok wystartuje w sobotę i będzie to dla niego niezwykle wyczerpujący dzień. Na omnium składają się bowiem cztery wyścigi średniodystansowe: scratch, tempo, australijski (eliminacyjny) i punktowy.
Rudyk rozpocznie rywalizację w sprincie tego samego dnia. Najpierw zawodnicy wystartują indywidualnie w eliminacjach na 200 metrów ze startu lotnego, a potem będą się ścigać w parach w 1/16, 1/8 i 1/4 finału. Półfinały i finały zaplanowano na niedzielę.
- Nie ukrywam, że chcę powalczyć o medal, jeśli nie o mistrzostwo świata - zadeklarował śmiało Rudyk.
Jeśli kolarz z Grudziądza zdoła dostać się na podium, będzie pierwszym polskim medalistą MŚ w tej królewskiej i mającej najdłuższą historię konkurencji torowej. Sprint rozgrywano już na pierwszych mistrzostwach świata w Chicago w 1893 roku.
Autor: twis / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama